Dwujęzyczność. Jak wpływa na dziecko?
2019-05-07, 00:05 | aktualizacja 2019-05-07, 12:05
– Jeżeli mama mówi po polsku, a tata mówi po angielsku i zakładam, że wzjamenie rozumieją obydwa te języki, dziecko automatycznie będzie także je rozumiało – mówi Małgorzata Kicana, dyrektor metodyczny Szkoły Językowej Uniwersytetu SWPS.
Posłuchaj
Rozmówczyni Katarzyny Pruchnickiej podkreśla jednocześnie, że im wcześniej wprowadzamy drugi język, tym bardziej harmonijna, skuteczna komunikacja w jednym języku może ucierpieć. – Dziecko może nawet nie zdawać sobie sprawy, że przeskakuje z języka na język – zaznacza Małgorzata Kicana i dodaje, że niewskazana jest także tzw. wymuszona dwujęzyczność, czyli sytuacja, w której rodzice postanawiają, że w domu będą mówić tylko i wyłącznie w jednym języku – obcym dla jednego z nich.
– To sztuczna sytuacja, co niekoniecznie może dobrze wpłynąć na dziecko. Język to nie są tylko słowa i suchy przekaz faktów, zwłaszcza w kontekście dzieci. Jeżeli dla kogoś ten drugi język nie jest czymś naturalnym, bardzo ciężko będzie mu odtworzyć ciepło, miłość, w języku, który jest dla niego obcy, bo ton głosu nie zawsze jest w stanie to oddać. To samo dotyczy złości – podkreśla gość Trójki.
Czy to prawda, że dwujęzyczne dzieci zaczynają później mówić? Czy w sensie rozwoju intelektualnego dziecka są jakieś korzyści z dwujęzyczności? Więcej w dołączonym nagraniu.
W "Godzinie wychowawczej" rozmawialiśmy także o rodzinnych aktywnościach fizycznych, które nie tylko poprawiają kondycję, ale także wzmacniają więzi i są dobrym pomysłem na spędzanie wolnego czasu. Które sporty można uprawiać całą rodziną? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Godzina wychowawcza
Prowadzi: Katarzyna Pruchnicka
Goście: Małgorzata Kicana (dyrektor metodyczny Szkoły Językowej Uniwersytetu SWPS), Ewa Świerżewska (promotorka kultury dziecięcej, założycielka portali: kulturka.pl, sportowarodzina.pl)
Data emisji: 6.05.2019
Godzina emisji: 23.08
kh/kw