Ota Pavel - Bieg przez Pragę
2009-04-05, 13:04 | aktualizacja 2009-04-05, 13:04
Historia literatury zna przypadki, kiedy autor jednej książki, jednego dzieła zyskuje sławę i pozostaje w świadomości czytelniczej nie tylko własnego kraju, ale zdobywa rozgłos międzynarodowy.
Ota Pavel - Bieg przez Pragę
Reżyseria: A. Piszczatowski
Adaptacja: Hanna Bielawska
Realizacja akustyczna: E. Szałkowski
Opracowanie muzyczne: T. Obertyn
Obsada: Adam Woronowicz – Ota (narrator), Zygmunt Sierakowski – Tatuś, , Maria Robaszkiewicz – Matka, Michał Sitarski – Johny (Amerykanin), Krzysztof Szczerbiński – Arnoszt Lustig, Antoni Ostrouch – Głos męski I (amator tańca), Andrzej Piszczatowski – Głos męski II (trener)
Historia literatury zna przypadki, kiedy autor jednej książki, jednego dzieła zyskuje sławę i pozostaje w świadomości czytelniczej nie tylko własnego kraju, ale zdobywa rozgłos międzynarodowy.
W przypadku Oty Pavla (1930-1973) – czeskiego pisarza, wejście do literatury, dzięki dwóm zbiorom mistrzowskich opowiadań, stało się niejako poprzez chorobę, jako swoiste katharsis. Gdyby nie ciężka choroba psychiczna, Ota Pavel pozostałby do końca życia dziennikarzem sportowym. To lekarze podsunęli mu kartki papieru i pióro, by w zamkniętej ciszy zakładu dla psychicznie chorych spróbował przywołać czasy dzieciństwa i postacie swoich najbliższych: rodziców i braci. Dzięki temu powstały jedne z najpiękniejszych w literaturze czeskiej opowieści o Tatusiu – niepoprawnym marzycielu i Don Kichocie, o Mamusi, która całe życie marzyła, by wyjechać do Włoch, nad ciepłe morze i o niezwykłej urodzie rzeki Berounki koło Krzywokladu, gdzie na łące można spotkać pasące się sarny, a w rzece pływają złote węgorze…
W dziecięce lata Oty Pavla, urodzonego w 1930 roku w Pradze, w rodzinie czesko-żydowskiej brutalnie wkroczyła wojna, zabierając ojca i dwóch barci do obozu koncentracyjnego. Przeżyli, ale trauma spowodowana tym faktem powracać będzie w dorosłym życiu pisarza. I w opowiadaniach z tomu „Śmierć pięknych saren” jest widoczna, ale nie dominuje nad całą tkanką fabularną.
Ota Pavel potrafił z niezwykłą lekkością i precyzją rozmieścić akcenty dramatyczne i liryczne. Komizm od tragizmu dzieli zaledwie krok , ale pisarz nie przekracza granicy dobrego smaku , przeciwnie z mądrą refleksją i czułą nostalgią mówi o najbliższych, kochając ich wady, przywary i klęski.
Ota Pavel zmarł w szpitalu po blisko dziesięcioletniej walce z chorobą.