Mela Koteluk: "Hen, hen" powiedziane beznamiętnie nic nie znaczy
2019-04-04, 15:04 | aktualizacja 2019-05-23, 18:05
Laureatka Fryderyka za najlepszy album pop alternatywny w 2018 roku (płyta "Migawka") pojawiła się w studiu z premierową piosenką.
Tytuł | Magazynek 2019/04/04 15:00 |
Prowadzący | Piotr Metz |
Opis |
– W moim rodzinnym domu w opowieściach pojawiał się zawsze taki moment, w którym w słowach "hen, hen" było bardzo dużo emocji. To pobudza wyobraźnię. Piosenka "Hen, hen" jest trzecim singlem z płyty "Migawka", dotyczy miasta, w którym żyję, czyli Warszawy. Dobrze się ją śpiewa i w samej warstwie tekstowej jest dużo tęsknoty i emocji – opowiada Mela Koteluk. Trójkę odwiedził również Marek Hojda, który opowiedział o Music Export Poland (MExP), czyli biurze eksportowym muzyki polskiej. Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji. |
Goście | Mela Koteluk, Marek Hojda |
Playlista | |
Tagi |