"W tonacji Trójki". Pat Metheny gościem Mariusza Owczarka
2019-03-13, 14:03 | aktualizacja 2019-03-14, 17:03
– To, że znalazłem się wówczas w zespole Gary'ego Burtona, miało dla mnie takie znaczenie, jakbym został członkiem The Beatles. Dokładnie takie znaczenie. To był ten zespół, ta muzyka. Wszystko było niesamowite – mówi muzyk.
Tytuł | W tonacji Trójki 2019/03/13 14:00 |
Prowadzący | Mariusz Owczarek |
Opis |
Jak współpraca z Garym Burtonem ukształtowała Pata Metheny'ego? Jak zmieniło to jego muzyczną drogę? W rozmowie z Mariuszem Owczarkiem gitarzysta wspominał także swoją pierwszą wizytę w Polsce. – Pochodzę z małego miasta w Missouri. Dorastałem w latach 50. i 60. Niedaleko mojego miasta był silos z rakietami nuklearnymi. W filmie "The Day After" właściwie zagrało moje miasto, choć pod inna nazwą. Ten pierwszy przyjazd do Polski w 1985 roku był dla mnie zagadką. Zadawałem sobie pytanie, jak tam jest, za tą żelazną kurtyną. Pobyt okazał się niezapomniany. Ten główny (powód – przyp. red.) jest niezmienny przez te wszystkie lata, kiedy wracam do Polski – niesamowita publiczność, jedna z najlepszych na świecie. Mam na ten temat własną teorię… – przyznaje Pat Metheny. Artysta-rezydent Lotos Jazz Festival 21. Bielskiej Zadymki Jazzowej opowiedział w audycji również o uroczystym koncercie na zakończenie tegorocznej edycji festiwalu, a także o pracy nad muzyką filmową i o współpracy z Davidem Bowie, o którym początkowo nic nie wiedział. Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy! |
Gość | Pat Metheny |
Playlista | |
Tagi |