Czy karta LGBT jest potrzebna?
Fundacja Mamy i Taty powołała Ruch 4 Marca. Będzie on informować rodziców i nauczycieli jak reagować na próby wchodzenia organizacji gejowskich do szkół.
Zdjęcie ilustracyjne
Foto: pixabay.com/StockSnap
To reakcja na podpisaną przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego "Warszawską Deklaracje LGBT". Ratusz uspokaja: "wprowadzenie karty LGBT ma służyć poprawie bezpieczeństwa osób homoseksualnych. Nie ma w tym żadnej sensacji". Zdaniem krytyków karty specjalne prawa dla osób homoseksualnych będą wprowadzane również w innych miastach.
– Musimy głośno mówić o tym, że osoby LGBT w Polsce są od wielu lat dyskryminowane. Nie mamy możliwości formalizacji naszych związków. Nie ma ustawy o związkach partnerskich i o równości małżeńskiej. Jeśli chodzi o prawną ochronę, to nie ma jej w przypadku mowy nienawiści – zaznacza radny Miasta Stołecznego Warszawy, Marek Szolc.
– Warto zaznaczyć, że w Polsce mamy równość wobec prawa i wszystkie osoby, które doświadczają jakiś form przemocy, czy są ofiarami przestępstw, powinny otrzymywać taką pomoc. Z tego co wiemy, taka pomoc jest dostarczana, ponieważ środki funduszu sprawiedliwości są przeznaczane na tego typu projekty – mówi Marek Grabowski z Fundacji Mamy i Taty.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, w której oprócz ekspertów wypowiadali się także Trójkowi słuchacze.
***
Tytuł audycji: Za, a nawet przeciw
Prowadzi: Kuba Strzyczkowski
Goście: Marek Szolc (radny Miasta Stołecznego Warszawy, współautor deklaracji LGBT), Marek Grabowski (fundacja "Mamy i Taty"), Zofia Klepacka (brązowa medalistka olimpijska w windsurfingu), Marek Ast (poseł, Prawo i Sprawiedliwość), Anna Mazurczak (prawnik, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego), Marek Błaszczyk (prezes fundacji "My Rodzice")
Data emisji: 5.03.2019
Godzina emisji: 12.07
kw/gs
Oto wyniki sondy przeprowadzonej podczas audycji: