Pożegnanie Jana Olszewskiego. Politycy wspominają byłego premiera

Posłuchaj

Politycy wspominają Jana Olszewskiego (Śniadanie w Trójce)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Był legendarną postacią opozycji - powiedział o Janie Olszewskim Jacek Protasiewicz i przyznał, że nie poznał pana premiera osobiście. - Znając jego biografię, patrząc na jego działalność przed wejściem do rządu, mam ogromny szacunek zarówno dla jego szczerego, autentycznego patriotyzmu, odwagi cywilnej i też pewnej uczciwości - podkreślił Protasiewicz. Dodał, że nie we wszystkim się z nim zgadzał, ale "tracimy na pewno wielkiego patriotę".

- Warto wspomnieć, że pan premier Olszewski w jednej z ostatnich publicznych wypowiedzi apelował o pojednanie. Widział, że te podziały tak głębokie szkodzą i zagrażają przyszłości Polski - powiedział Jarosław Kalinowski. Wspominał, że w drugiej połowie lat 90. jako świeżo upieczony prezes PSL prowadził rozmowy z Janem Olszewskim - wówczas posłem w okresie rządów AWS. - Dostąpiłem zaszczytu bycia w jego domu - dodał. Podkreślił też, że Jan Olszewski był w swoich poglądach bardzo niezależny. 

- Postać bez wątpienia historyczna, wielki Polak, wielki patriota - powiedział o Janie Olszewskim Michał Dworczyk. Wskazał, że czasem dziś zapominamy, że to premier Olszewski podjął decyzję o podpisaniu w grudniu 1991 roku w imieniu rządu RP układu stowarzyszeniowego pomiędzy Polską a Unią Europejską. - Jednoznacznie określał miejsce Polski po stronie Europy po stronie NATO - dodał Dworczyk. Poinformował, że miał zaszczyt go poznać w 2008 roku, kiedy został doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Po ludzku człowiek niezwykle ciepły, otwarty na innych. Miał przy tym majestat i godność - wspominał. 

- Muszę potwierdzić że był człowiekiem ciepłym i odważnym, jako mecenas bardzo wrażliwy na krzywdę ludzką - powiedział Andrzej Halicki. Poseł wskazał, że był w zespole negocjacyjnym, który sformował rząd Olszewskiego, choć jako KLD nie byli w nim obecni. Halicki przypomniał, że rząd Jana Olszewskiego był słaby, a on sam bez zaplecza politycznego i w konflikcie z Lechem Wałęsą. - W kwestiach ideologicznych, strategicznych stał się zakładnikiem środowiska, którego jako socjalista nie poważał - ZChN - ocenił Halicki. 

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

- Słowa "majestat", "godność" są jak najbardziej adekwatne - potwierdził Paweł Soloch, który wskazał, że miał możliwość bliskich kontaktów i bezpośredniej rozmowy z premierem. Podkreślił, że choć jego rząd był krótkotrwały i miał słabe zaplecze parlamentarne, to doprowadził do tego, co zostało nazwane "ucieczką Polski ze Wschodu na Zachód".  - Została po raz pierwszy na szczeblu państwowym w sposób jednoznaczny sformułowana wola Polski dążenia do tego, aby przystąpić do NATO - dodał. Zwrócił też uwagę na rolę premiera w likwidacji baz rosyjskiego wojska w Polsce.

- On potrafił odróżnić rzeczy, które nas łącza, przy wszystkich podziałach - ocenił Grzegorz Długi. Dodał, że najbardziej pamięta Jana Olszewskiego z jego wizyty w Chicago w czasie, gdy był tam konsulem. - Choć nie był osobą, która zaraz się ściska, zaraz się brata, a jednak entuzjazm wywoływał - wspominał. - Ta propolska postawa była czymś, co go absolutnie wyróżniało - podkreślił Długi. Wskazał też, że Jan Olszewski był jednym z najwybitniejszych adwokatów okresu powojennego.

Goście Beaty Michniewicz mówili też o konferencji bliskowschodniej w kontekście komentarzy ze strony amerykańskiej i izraelskiej.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Andrzej Halicki (PO), Grzegorz Długi (Kukiz '15), Paweł Soloch (kancelaria prezydenta, szef BBN), Michał Dworczyk (szef kancelarii premiera), Jarosław Kalinowski (PSL), Jacek Protasiewicz (UED)
Data emisji: 16.02.2019
Godzina emisji: 9.08

fc