Czy Polska powinna prowadzić dyplomację "twardej ręki"?
2007-10-29, 12:10 | aktualizacja 2007-10-29, 12:10
W powyborczych komentarzach rząd PiS jest obciążany odpowiedzialnością za całe zło w relacjach z sąsiadami ze wschodu i zachodu. Czy Polska powinna prowadzić dyplomację "twardej ręki"?
W panteonie polskich dyplomatów postacią pierwszoplanową jest Władysław Bartoszewski, człowiek o heroicznej przeszłości, dążący do pojednania z Niemcami, ale nie cofający się przed ostrą krytyką negatywnych zjawisk zachodzących w RFN. Z tego też powodu Bartoszewski popadł w niełaskę niemieckich mediów. Przypomniano sobie o nim, gdy obraził się na PiS i zaczął dostarczać prochu do propagandowych dział przeciw „kartoflanym” braciom. Bartoszewski na własnej skórze przekonał się, jak trudno Niemcom przychodzi pogodzenie się z tym, że Polska nie będzie odgrywała roli europejskiego outsidera.
Czy Polska powinna prowadzić dyplomację "twardej ręki"?
Za a nawet przeciw - zapraszam do dyskusji - Dariusz Bugalski
Sonda:
Za: 62%
Przeciw: 38%