Stanisław Soyka – najlepiej strzeżony sekret polskiej muzyki
2018-08-18, 09:08 | aktualizacja 2018-08-18, 18:08
– Muzyka zaczyna się od pierwszego dźwięku i trzeba z nią być. Granie to tajemnica, a ja bardzo cenię tajemnice, bo pozwalają mi one zachować w sobie odrobinę dziecka i beztroski – mówi w audycji "Myślidziecka 3/5/7" muzyk Stanisław Soyka.
Posłuchaj
Swego czasu legendarny krytyk jazzowy Willis Conover powiedział, że jest on "najlepiej strzeżonym sekretem polskiej muzyki". Był taki czas, kiedy płyty tego sekretu uznawano za najwybitniejsze nie tylko u nas w kraju, a ich sprzedaż sięgała magicznych sześciu cyfr. Jego wielki przebój "Tolerancja" do dziś śpiewają przedstawiciele wszystkich pokoleń.
W rozmowie z Katarzyną Stoparczyk Stanisław Soyka zdradza, że najlepszymi nauczycielami życia były dla niego kobiety, i wspomina, co powiedziała mu królowa Elżbieta, gdy wręczył jej swoją płytę. Opowiada też o swoim śląskim dzieciństwie, pokonywaniu nałogów i całkowitym zanurzeniu się w muzyce. – W dniu koncertu mam tremę i jestem na swój sposób rozdrażniony. To jest moment kumulowania energii. Potem wychodzę na scenę i gram. Od tego momentu jest już tylko muzyka – wyznaje.
Który werset z tekstu "Tolerancji" jest dla niego najważniejszy? Gdzie jest jego własny koniec świata? Za kim tęskni? Na co nie chce tracić czasu? Na te i inne pytania Stanisław Soyka odpowiada podczas Trójkowej audycji.
***
Tytuł audycji: Myślidziecka 3/5/7
Prowadzi: Katarzyna Stoparczyk
Gość: Stanisław Soyka
Data emisji: 13.01.2018, 18.08.2018
Godzina emisji: 6.06, 8.09
iwo/mk