Wspominamy początki grupy Maanam
2018-07-28, 17:07 | aktualizacja 2018-07-30, 14:07
– Maanam wydał od razu płytę "Greatest Hits". Radio grało wszystkie utwory z ich debiutu, a te piosenki dotykały spraw ważnych dla mojego pokolenia – wspominał jeden z najważniejszych albumów w historii polskiego rocka, Marek Niedźwiecki.
Posłuchaj
– Przypominam sobie, jak do studia w Lublinie, gdzie nagrywaliśmy "Maanam", wpadł Jurek Janiszewski, krzycząc: "Podpisują, zaraz podpisują". Wybiegliśmy i zobaczyliśmy na ekranie telewizora Wałęsę z tym wielkim piórem – mówił w Trójkowej "Historii pewnej płyty" lider Maanamu, Marek Jackowski. Kora dodała: – Wokół panował bardzo podniosły nastrój, pełen nadziei na zmianę. Sytuacja ekonomiczna była tragiczna, ale na ulicach dało się wyczuć ogromną energię. To mówi coś ważnego o narodzie…
Więcej o kulisach powstawania legendarnego krążka, zawierającego takie przeboje, jak: "Stoję, stoję", "Boskie Buenos", "Żądza pieniądza", czy "Szare miraże", twórcy Maanamu, a także Marek Niedźwiecki oraz Iwona Thierry, opowiedzieli w dwóch odcinkach Trójkowej audycji "Historia pewnej płyty". Z reportaży Anny Gacek i Tomasza Żądy można dowiedzieć się między innymi, dlaczego krakowski establishment nie lubił Maanamu oraz jak, dzięki "Oddechowi szczura", Kora wygrała… lody.
***
Tytuł audycji: Historia pewnej płyty
Prowadzący: Anna Gacek, Tomasz Żąda
Data emisji: 28.07.2018
Godzina emisji: 16.05
kw