Just look into her false colored eyes
W Atelier lata 60. VU, Backbeat, Dylan, Beatles, Stones, Marianne i Motown. I pewnie jeszcze coś. Z teraźniejszości - wywiad z The Fiery Furnaces. I wiosna. Zapraszam, Anna Gacek
W Atelier kolorowo, idzie wiosna! Lata 60. były najfajniejszą dekadą w popkulturze, w rock'n'rollu, w XX wieku, po prostu... W Trójce tydzień z muzyką lat 60., w Atelier też jej nie zabraknie. Dwie płyty klasyczne, jedna oczywista - The Velvet Underground & Nico. Zagramy w oryginalnej wersji mono! Druga - pokrętna, ale świetna. Ścieżka dźwiękowa do filmu "Backbeat". Pamiętacie? Dzieje tak dawne, że trailera już nie uświadczysz. Ale teledysk, i owszem.
Jeśli już przy kinie i latach 60. Jeśli nie widzieliście, zobaczcie. Film jest taki sobie, ale historia - przejmująca i prawdziwa. Zresztą, jeśli dziewczyna zainspirowała i "Just Like A Woman", i "Femme Fatale", to musiała to być prawdziwa it girl... Dziś takich dziewczyn już nie ma.
Z rzeczy teraźniejszych - goście. W najbliższym Atelier pierwsza część rozmowy z Matthew z The Fiery Furnaces. Będzie o latach 60. i o tym, dlaczego nie należy wierzyć w nic, co pojawia się w "Sex And The City". No i oczywiście będzie muzyka TFF z ich nowej, bardzo dobrej płyty "Widow City".
A już zupełnie na koniec. Najfajniejszy nowy zespół. Najfajniejsza piosenka nowego roku (choć my w Atelier graliśmy ją dużo wcześniej). I cudowny teledysk. Choć o przekleństwach niewinności będzie dopiero za tydzień...
I wiosna, naprawdę idzie wiosna.