Polityczny spór o komisję śledczą ds. wyłudzeń podatku VAT

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Polityczny spór o komisję śledczą ds. wyłudzeń podatku VAT
SejmFoto: PAP/Jakub Kamiński

Sejm powołał komisję śledczą do spraw wyłudzeń podatku VAT. Co myślą o nowej komisji politycy zaproszeni przez Beatę Michniewicz do audycji "Śniadanie w Trójce"?

Posłuchaj

Politycy o komisji do spraw wyłudzeń podatku VAT (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

Posłowie PiS w uzasadnieniu projektu uchwały dotyczącej powołania komisji ds. wyłudzeń podatku VAT napisali, że w latach 2007-2015 można było obserwować zjawisko stopniowego rozszczelnienia systemu podatku VAT. Opozycja postulowała, by śledztwo objęło również lata 2016-2017, twierdząc, że w innym przypadku organ stanie się instrumentem służącym do walki politycznej.

Barbara Dolniak (.Nowoczesna) mówiła w radiowej Trójce, że został rok do wyborów i zakres tematyczny komisji został okrojony tak, by w żadnym stopniu nie zaszkodzić PiS. – Jeżeli mamy coś rozstrzygać i oceniać, to musimy to robić w sposób rzetelny. Inaczej dojdzie do sytuacji takiej, że rzetelnie nie wyjaśnimy tematu, skoro nie mamy całego okresu czasu  stwierdziła wicemarszałek Sejmu. Jeżeli nie ma się nic do ukrycia, mówiła Barbara Dolniak, to nie ma powodów do tego, by nie zgadzano się na rozszerzenie tego okresu.

Kornel Morawiecki (Wolni i Solidarni) z kolei zwrócił uwagę na edukacyjny wymiar komisji śledczej do spraw wyłudzeń VAT.  To są olbrzymie pieniądze, ale to jest też sprawa świadomości społecznej. Ludzie patrzą na podatek, jak na coś złego, jak na państwo, które jest złodziejem i zabiera z kieszeni  mówił marszałek senior. Polityk zauważył, że obywatele nie widzą, że pieniądze z podatków przeznaczane są na infrastrukturę, edukację czy poprawę bezpieczeństwa.  Komisja może pokazać, że podatki, to jest bardzo poważna sprawa. Może to wpłynąć na świadomość społeczną  tłumaczył.

Grzegorz Długi (Kukiz'15) natomiast podawał w wątpliwość intencje rządu, bo, jak mówił, Kukiz'15 wnioskowało o utworzenie komisji ponad rok temu.  To jest typowy przykład robienia czegoś, czego się nie chce robić. Nasz projekt powołania takiej komisji pojawił się rok temu i mogła ona być już zaangażowana w pracę  argumentował. Grzegorz Długi mówił, że projekt jego klubu parlamentarnego "obejmował problem" a PiS skupia się tylko na polityce.  To jest duży błąd  podkreślił, dodając, że istniała szansa, by wyjaśnić, dlaczego państwo zaspało.  Teraz to będzie polityczne okładanie się i próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego to państwo PO zaspało  skwitował.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki""Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce". 

Rafał Grupiński (PO) mówił, że Prawo i Sprawiedliwość zabezpiecza się "na wszystkie możliwe sposoby". Jednym z nich, zdaniem posła, jest dobór składu komisji.  Przy powoływaniu komisji ds. Amber Gold PiS zbudował proporcje nie takie, jakie są zapisane w ustawie. Dzisiaj w skład komisji Amber Gold, czy komisji do spraw VAT-u wchodzi pięć osób, co wskazuje, że PiS ma 650-osobowy klub parlamentarny, bo takie są mniej więcej proporcje do naszego klubu.  kalkulował. Drugim istotnym zabezpieczeniem, według Rafała Grupińskiego, jest pominięcie czasów, w których rządziło PiS tj. w latach 2005-2007, jak i ostatnich trzech lat.

Jarosław Kalinowski (PSL) tłumaczył rozmówcom zgromadzonym w studiu i słuchaczom, że luki w odprowadzaniu podatku VAT, to nie jest tylko problem Polski. Zdaniem eurodeputowanego polityka w coraz większym stopniu polega na wzbudzaniu emocji. I kieruje się te emocje przeciwko oponentom. Temu ma też służyć komisja ds. VAT.  Zbliżają się wybory i tego typu działań będzie bardzo dużo. Przed wyborami mówi się na oponenta, że "ukradłeś", a potem się okazuje, że nie ten oponent ukradł, tylko jemu ukradziono, ale i tak pozostaje w społeczeństwie wrażenie, że jest złodziejstwo  tłumaczył eurodeputowany. 

Michał Dworczyk (Kancelaria Premiera RP) wyjaśniał natomiast, w jakim celu powołano komisję, i dlaczego zdecydowano, że obejmie ona swoim działaniem lata 2008-20015.  262 miliardy złotych to jest skumulowana luka VAT w latach 2008-2015. O tyle pieniędzy mniej wpłynęło do budżetu państwa polskiego. I te pieniądze nie wyparowały. Ktoś je ukradł, zawłaszczył, wyprowadził z Polski  tłumaczył, dodając, że to nie są słowa PiS, ani rządu polskiego.  Komisja Europejska stwierdziła, że w 2007 roku Polska była liderem UE z najniższą luką VAT-wską, od nas była tylko lepsza Holandia. Natomiast w 2015 roku ta luka była jedną z największych w UE  podkreślił minister. Polityk zaznaczył, że komisja ma sprawdzić: "gdzie była niekompetencja, gdzie była zła wola, gdzie może były decyzje polityczne, które doprowadziły do tego, że te pieniądze nie wpłynęły do budżetu polskiego".

W "Śniadaniu w Trójce" rozmawiano też między innymi o reformie Sądu Najwyższego. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Michał Dworczyk (PiS), Rafał Grupiński (PO), Grzegorz Długi (Kukiz'15), Barbara Dolniak (.Nowoczesna), Jarosław Kalinowski (PSL), Kornel Morawiecki(Wolni i Solidarni)
Data emisji: 7.07.2018
Godzina emisji: 9.08

pkur/ac/gs

Polecane