Wojciech Młynarski. "Inspirował go świat zwykłych ludzi"
2018-03-15, 22:03 | aktualizacja 2018-03-15, 22:03
– Życie zazwyczaj nie jest proste, a Wojciech Młynarski opisywał je z każdej strony – podkreśla Artur Andrus. Jan Młynarski dodaje, że jego ojciec naprawdę wierzył w człowieka. – Był humanistą – zaznacza.
Posłuchaj
– Był trudny. Był chory. Miał lepsze i gorsze momenty. Był bardzo radykalny, bardzo bezkompromisowy w pracy, z drugiej strony bardzo wierzył w człowieka. W związku z tym świat wielkich piosenek, takich jak "Absolutnie", "Bynajmniej", czy "Podchodzą mnie wolne numery", jest wzięty z tego, w czym czuł się najlepiej, czyli świata zwykłych ludzi, ulicy – ocenia syn artysty.
Zapraszając na "Klub Trójki", Dariusz Bugalski przypomniał fragment archiwalnego wywiadu, jaki przeprowadził z Wojciechem Młynarskim 10 lat temu. – Wydaje mi się, że przesłanie jest takie, żeby zachowywać swoją tożsamość. W każdej sytuacji być wiernym sobie i swoim ideom, punktom, które towarzyszą na życiowej drodze. Elastyczność też powinna być, to jest ta wielość życia, na tym polega jego koloryt. Są sprawy ważniejsze i mniej ważne. W mniej ważnych można tę elastyczność zachowywać, w ważnych już nie. Generalnie trzeba zakładać, że ludzie są w porządku, że czasami zdarzają się problemy najróżniejsze, ale trzeba im udzielać kredytu i mieć do nich stosunek ciepły i wyrozumiały – mówił artysta.
Wiele miejsca w "Klubie Trójki" Dariusz Bugalski i jego goście poświęcili warsztatowi Wojciecha Młynarskiego. – Klasa, jeśli chodzi o poziom, tego co pisał, jest mistrzostwem świata. Jak spojrzy się na jego teksty, widać, że tam nie ma żadnego zbędnego słowa. To charakterystyczna cecha warsztatu Wojciecha Młynarskiego – on nie puszczał żadnej waty w tekście. Sam zresztą mówił o sobie, że jest tekściarzem, rzemieślinikiem; to rzemiosło tak pojmował, że trzeba tak kreślić, takich słów szukać, żeby tam nie można było wstawić żadnego innego. To najwyższa klasa tekstu – podkreśla Artur Andrus.
Zapraszamy do odwiedzenia serwisu mlynarski.polskieradio.pl >>>
Jednocześnie, jak przyznaje Jan Młynarski, poszukiwanie słowa, rymu, pointy było dla Wojciecha Młynarskiego niezwykle trudne. – To było strasznie wyczerpujące. Chodził, szukał, nie mógł sobie znaleźć miejsca, wkurzał się. Ten proces, warsztat, ta zawieszona bardzo wysoko poprzeczka kosztowała go bardzo dużo zdrowia – przyznaje.
Jak powstawały piosenki Wojciecha Młynarskiego? Co było dla artysty szczególnie inspirujące w pisaniu piosenek na zlecenie? Co o utworze ""Róbmy swoje" mówili Wojciech Jaruzelski i Lech Wałęsa? Jak Wojciech Młynarski chciał zmieniać świat?
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Dariusz Bugalski
Goście: Jan Młynarski i Artur Andrus
Data emisji: 15.03.2018
Godzina emisji: 21.10
gs/mk