Zamknięte Stany Zjednoczone
2018-01-23, 17:01 | aktualizacja 2018-01-23, 18:01
"To coś przedziwnego. Przyjechać do Nowego Jorku i nie móc dostać się do Statui Wolności" – narzekali w poniedziałek turyści. Ale wczoraj zamknięty był nie tylko ten monument.
Posłuchaj
Zamknięte były urzędy i wszelkie instytucje państwowe. Zamknięte były parki narodowe i nawet część Kapitolu. Zamknięty był amerykański rząd. A wszystko przez imigrantów, którzy są w Stanach Zjednoczonych od dzieciństwa. Mają również wykształcenie zdobyte w USA i pracują. Największym problemem jest to, że nie mają amerykańskich paszportów. Barack Obama obiecał zalegalizować pobyt tzw. marzycieli. Administracja Donalda Trumpa uchyliła dekret poprzedniego prezydenta. Co to oznacza?
– Mam wrażenie, że Donald Trump nie wie, jak wyobraża sobie politykę imigracyjną Stanów Zjednoczowych – mówi o ciągłych zmianach decyzji prezydenta USA Łukasz Pawłowski, ekspert z Kultury Liberalnej.
Jego ostatnia decyzja wobec imigrantów jest bardzo kontrowersyjna. – Kiedy prezydent wycofał nagle rozporządzenie Baracka Obamy, okazało się, że ktoś, kto mieszkał w Stanach Zjednoczonych np. od trzeciego roku życia, nagle ma wrócić do kraju, z którego pochodzili jego rodzice i w którym nigdy nie był, nie potrafi mówić w swoim ojczystym języku i nie ma tam żadnych kontaktów – wyjaśnia Łukasz Pawłowski.
Co czeka imigrantów zwanymi "marzycielami"? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Ernest Zozuń
Gość: Łukasz Pawłowski (kulturaliberalna.pl)
Data emisji: 23.01.2018
Godzina emisji: 16.47
kw/mk