Czy Tunezja pogrąży się w chaosie?
2018-01-11, 17:01 | aktualizacja 2018-01-12, 20:01
Tysiące ludzi na ulicach, setki w aresztach. Po siedmiu latach od początku arabskiej wiosny w Tunisie znów jest niespokojnie.
Posłuchaj
Niepokoje panują nie tylko w stolicy Tunezji. W Sidi Bu Zajd, gdzie w 2011 roku, w akcie protestu przeciwko rządzącym, młody Mohamed Bouazizi dokonał samospalenia, znów jest niespokojnie. Zamieszki przybierają na sile – nie żyje jeden z protestujących. Czy Tunezyjczycy znów protestują przeciwko gnębiącej ich władzy? Nie, tym razem przyczyną są zawrotne ceny żywności. Czy kraj, który był do niedawna symbolem arabskiej wiosny, stanie się nowym punktem zapalnym w regionie?
– Tunezja jest nietypowym krajem arabskim. Tunezyjczycy wywalczyli sobie możliwość wyrażania się i demonstrowania. Niestety, nie niesie to za sobą powodzenia społecznego ani gospodarczego. W ostatnich dwóch latach niektóre ceny wzrosły o 150 procent. Rząd boryka się z deficytem na poziomie 70 procent budżetu, dlatego podniósł ceny i podatki, co oczywiście uderzyło w ludność. Ludzie mówią wręcz, że za czasów dyktatury żyło im się lepiej – analizuje dziennikarz Mariusz Borkowski.
Czy w Tunezji dojdzie do eskalacji konfliktu? Jak sytuacja w tym państwie wpłynie na całym regionie? O tym w dołączonym nagraniu audycji. Zapraszamy do słuchania.
***
Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Agata Kasprolewicz
Gość: Mariusz Borkowski (dziennikarz)
Data emisji: 11.01.2018
Godzina emisji: 16.46
ml/m