Rekonstrukcja rządu. Co dalej z Antonim Macierewiczem?
2018-01-10, 19:01 | aktualizacja 2018-01-10, 19:01
– Antoni Macierewicz był symbolem dobrej zmiany – stwierdził na antenie Trójki Adrian Stankowski z "Gazety Polskiej Codziennie". Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" dodał, że głównym powodem jego odejścia była decyzja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Posłuchaj
We wtorek prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego powołał nowych członków Rady Ministrów. Mariusz Błaszczak, który dotychczas pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji, został powołany na stanowisko ministra obrony narodowej. Zastąpił tym samym Antoniego Macierewicza.
– Antoni Macierewicz był dla najbardziej wiernej części elektoratu PiS gwarantem i symbolem dobrego kierunku zmian, nie tylko w armii, ale ogólnie zmian, jakie przeprowadza rząd Prawa i Sprawiedliwości. To nie był zwyczajny minister. To człowiek zasłużony dla Polski, dlatego ta zmiana wywołała dezorientacje twardego elektoratu, który decyduje o wyborach. Nie ulega wątpliwości, że sprawcą tej zmiany jest Andrzej Duda. To jest sytuacja niebezpieczna dla kraju. Mam nadzieje, że minister Mariusz Błaszczak będzie intensywnie wprowadzał zmiany – powiedział Adrian Stankowski.
Paweł Wroński stwierdził z kolei, że Polska powinna się cieszyć z tej decyzji. – Rozumiem pewien ból wśród zwolenników PiS, którzy bardzo mocno utożsamiali się z Antonim Macierewiczem. To był symbol postrzegania dobrej zmiany. Wszyscy mówią, że ta decyzja to skutek konfliktu z Andrzejem Dudą. Moim zdaniem musiał się na to przede wszystkim zgodzić Jarosław Kaczyński. To on jest sprawcą tego zamieszania. Teraz przed Mariuszem Błaszczakiem bardzo dużo wyzwań – dodał publicysta.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Łukasz Karusta
Goście: Adrian Stankowski ("Gazeta Polska Codziennie"), Paweł Wroński ("Gazeta Wyborcza")
Data emisji: 10.01.2018
Godzina emisji: 17.44
koz-mk