Przyzwolenie na przemoc czy obrona tradycyjnych wartości?
2017-12-20, 18:12 | aktualizacja 2017-12-21, 18:12
Rocznie dziesiątki tysięcy Rosjanek pada ofiarą przemocy domowej. 14 tysięcy z nich umiera w jej wyniku. Tymczasem decyzją Dumy Państwowej od 2016 roku stosowanie przemocy w domu nie jest przestępstwem.
Posłuchaj
"Państwo nie może wkraczać obywatelom do sypialni" – tak decyzję o depenalizacji przemocy domowej uzasadniał deputowany Witalij Milonow. Pytany o międzynarodową krytykę tego posunięcia, odpowiedział: "Kto krytykuje? Amnesty International? Hipsterzy? Weganie? Bo na pewno nie normalni ludzie. Dla nas rodzina to twierdza".
– Jest polityczne, społeczne i religijne przyzwolenie, by załatwiać pewne rzeczy prywatnie, czyli karami fizycznymi. Dziś, w obliczu narastającego konserwatyzmu w społeczeństwie rosyjskim, ten problem będzie narastał – mówi dr Agnieszka Bryc z UMK w Toruniu.
Statystyki są porażające. Czy istnieje sposób na rozwiązanie tej sytuacji? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Agata Kasprolewicz
Gość: dr Agnieszka Bryc (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)
Data emisji: 20.12.2017
Godzina emisji: 16.48
ml/mk