22.02 - 28.02.2010

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
22.02 - 28.02.2010

przed południem: Lao Che - Prąd stały / Prąd zmienny po południu: Raz Dwa Trzy - skądokąd

przed południem: Lao Che - Prąd stały / Prąd zmienny

Lao Che powraca z nową płytą, tym razem naprawdę bez konceptu. Każda piosenka to odrębna opowieść. Teksty są pełne wciągających, często absurdalnych historii, w których nie brakuje zabaw słownych charakterystycznych dla twórczości Spiętego.

Na czwartym w dorobku zespołu krążku gitary elektryczne ustąpiły nieco miejsca klawiszom i samplerom, a bębny współgrają z automatem perkusyjnym. Zespół położył duży nacisk na eksperyment z brzmieniem odwołując się do retro elektroniki oraz brzmień zimnofalowych. Realizacją nagrań zajął się Marcin Bors (m.in.: Hey, Nosowska, Pogodno).

Utwory:

1. Historia stworzenia świata
2. Krzywousty
3. Magistrze pigularzu
4. Czas
5. Życie jest jak tramwaj
6. Dłonie
7. Kryminał
8. Prąd stały/prąd zmienny
9. Urodziła mnie ciotka
10. Wielki kryzys
11. Sam O' tnosc
12. Zima stulecia

po południu: Raz Dwa Trzy - skądokąd

''

Po kilku latach milczenia zespół Raz, Dwa, Trzy zarejestrował nowe autorskie piosenki. Jak dotąd w twórczości grupy ważne były pewne idee poboczne, które ukierunkowywały jej działania, oraz w przeszłości stanowiły o brzmieniu całości nagrywanych piosenek.
Jedną z takich idei jest poszukiwanie. Ono jawi się momentami jako ważniejsze od efektu końcowego, którego słuchacze skłonni są oczekiwać. Przez lata postępując autonomicznie w stosunku do oficjalnego nurtu rozrywki, do oczekiwań i do zapotrzebowań.
Zespół pisał piosenki, które wynikają z potrzeby znalezienia się pomiędzy hałasem muzycznym, a tym co jako Wykonawcy chcieliby usłyszeć i zagrać. Dlatego nowe utwory nie epatują mocnym, wygenerowanym przez studyjną maszynerię brzmieniem. Jako zwolennicy naturalności sięgnęli w dużej mierze po instrumenty akustyczne, a użyte partie elektryczne harmonijnie współgrają z całością. Zależało im, aby poskromić nabyte przez zgoła dwadzieścia lat pracy ambicje i doświadczenie. Po to, aby sobą nie zastępować muzyki i słów. Żeby muzyce pozwolić grać, a słowom znaczyć. Płyta nazwana została "SkąDokąd". Po to, by oddać nastrój poszukiwania, by zaangażować serce i wyobraźnię, a nie tylko zmysł słuchu, poczucie rytmu, czy sformatowany czas odbioru, który skłonniśmy poświęcać na wysłuchanie piosenki trwającej nie dłużej niż przysłowiowe trzy minuty i trzydzieści sekund.
Przyjacielem muzyki zespołu i producentem płyty jest towarzyszący grupie od przeszło dziesięciu lat, Marcin Pospieszalski. Realizacją płyty zajął się, tak jak w przypadku "Trudno nie wierzyć w nic" Rafał Paczkowski. Jego pomoc, przenikliwość i doświadczenie są nie do przecenienia. Wirtuozerią gry na instrumentach perkusyjnych piosenki wzbogacił, grający już wcześniej z grupą Tomas Celis Sanchez.

Polecane