Marcin Świetlicki: składam się z dwóch żywiołów

Marcin Świetlicki opowiadał Piotrowi Metzowi o tym, czego szuka, a czego nie lubi w muzyce, zdradził, dlaczego może nazywać się stryjem polskiego hip-hopu, i zabrał naszych słuchaczy w podróż do ciemnego, nie turystycznego Krakowa.

Muzyk odpowiedział też na pytanie dotyczące talentu do tworzenia poezji i sztuki pisania tekstów piosenek. – Czasem piszę coś, co ewidentnie jest piosenką. Używam wtedy innego obszaru mózgu. Kiedy indziej piszę wiersz i myślę, że jak go trochę zrytmizuję, to zrobię z niego piosenkę. Jest tu cienka granica. Nie wiem, co jest lepsze: bycie wyśmienitym tekściarzem czy poetą, który przygina swoje wiersze do muzyki? Zawsze jest to bardzo niebezpieczne – zaznaczył mistrz słowa.

Tu można posłuchać pierwszej godziny audycji "Lista osobista" z 25.11.2017 >>>

Tu można posłuchać drugiej godziny audycji "Lista osobista" z 25.11.2017 >>>

Tu można posłuchać trzeciej godziny audycji "Lista osobista" z 25.11.2017 >>>

Gość audycji odpowiedział też na pytanie dziennikarza Trójki o to, dlaczego właśnie Rafałowi Księżykowi powierzył spisanie swojej historii. – Pomyślałem, że jeśli miałbym z kimś rozmawiać, to tylko z kimś, kto jednocześnie zna się na muzyce i literaturze, bo z tych dwóch żywiołów się składam – przyznał.

Który zespół, według Marcina Świetlickiego, jest najważniejszym zespołem świata? Dlaczego w rocku interesują go "tylko dziwności"? Czy mógłby tworzyć hip-hop, gdyby urodził się 15 lat później? Jaki jest jego stosunek do jazzu, muzyki klasycznej i twórczości Kabaretu Starszych Panów? Na te i inne pytania artysta odpowiada w audycji "Lista osobista".

***

Tytuł audycji: Lista osobista  
Prowadzi: Piotr Metz
Gość: Marcin Świetlicki (poeta, pisarz, wokalista)
Data emisji: 25.11.2017 
Godzina emisji: 19.11

iwo/mk