"Tajny agent" w Roku Josepha Conrada
2017-12-27, 21:12 | aktualizacja 2017-12-28, 20:12
W paśmie wieczornym – ponownie – historia sensacyjna, choć jakże odmienna od tej, którą próbowaliśmy "zabawić" Państwa i siebie, proponując "pierwszą Dobranockę" w Trójce. Tym razem zapraszamy tylko dorosłych, włączając się w obchody Roku Conrada.
Wybraliśmy bowiem jedyną powieść "sensacyjną" Josepha Conrada (zbrodnia, śledztwo, tajemnica), którą napisał w 1908 roku.
Schodzi w niej na ląd, opuszcza egzotyczne tło i wkracza akcją swojej powieści do "wielkiego miasta". Od napisania "Nostromo" i "Zwierciadła morza" minęły dwa lata "milczenia", po których poczuł potrzebę odmiany. Fabułę "Tajnego agenta" zainspirowało parę zasłyszanych zdań na temat bezsensownego zamachu na obserwatorium Greenwich oraz historia opisana w jakiejś książce o zamachach bombowych w Londynie w latach 80 XIX wieku. Opowiadając o absurdalnych działaniach anarchistów z przełomu XIX i XX wieku, przenosząc nas w odległą epokę, dzisiaj nasuwa skojarzenia jednoznaczne, choć cała opowieść "trąci myszką" i stwarza wrażenie fantazji, zrodzonej przez obłąkany umysł.
My korzystamy z dawnego tłumaczenia Agnieszki Glinczanki, brzmiącego archaicznie, co może razić, ale zarazem stwarza dystans do całej historii i iluzję absolutnego zmyślenia. Niewiele jest przekładów na język polski tej powieści Conrada, dwa? Powstało co prawda tłumaczenie Macieja Świerkockiego, ale nie doczekaliśmy się go. Ma ukazać się dopiero za jakiś czas. Wydanie, na którym opieramy nasz "serial", opatrzone jest tekstem "Od Autora" z 1920 roku i to z objaśnień w nim zawartych korzystamy, opisując genezę tej nietypowej dla Josepha Conrada powieści. Conrad stworzył także wersję teatralną "Tajnego agenta", wystawioną po raz pierwszy w 1922 roku. Jak pisarz relacjonuje, "Tajny agent" nie był przez wielu recenzujących dobrze przyjęty, a jednak po latach doczekał się filmowych adaptacji. Był także wystawiany w teatrze.
Lekturę książki powierzyliśmy trójce aktorów: często przez nas zapraszanych – Andrzejowi Mastalerzowi i Przemysławowi Bluszczowi oraz debiutującej u nas Annie Cieślak. Muzykę napisał Łukasz Borowiecki. W efekcie, na odcinki naszego "serialu" składają się miniaturowe scenki, w których w roli narratora występuje Andrzej Mastalerz. Anna i Przemysław wcielają się w różne role. Dokonaliśmy też pewnych uproszczeń w tekście, gdyż styl przekładu wydał nam się zbyt momentami archaiczny, brzmiałby bez nich za bardzo obco.
Baszka Marcinik oraz ekipa w składzie: Renata Szewczak, Andrzej Brzoska i Mateusz Patyk. Za pomoc w realizacji całości dziękujemy Wojciechowi Doroszowi.
Nasza lektura możliwa była dzięki wsparciu finansowemu, jakie otrzymaliśmy od Instytutu Książki.
***
"Tajny agent" Josepha Conrada w Trójce od 23 października. Zapraszamy od poniedziałku do czwartku około godz. 20.50.