Reprywatyzacja w Warszawie. "Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna stawić się przed komisją"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Reprywatyzacja w Warszawie. "Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna stawić się przed komisją"
Plac Defilad w WarszawieFoto: Shutterstock

W tym tygodniu Naczelny Sąd Administracyjny wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że nie może ocenić kompetencji ani komisji reprywatyzacyjnej ani warszawskiego ratusza. Hanna Gronkiewicz-Waltz została uznana za organ i nie będzie stawiała się na kolejnych posiedzeniach komisji. Sprawę skomentowali goście "Śniadania w Trójce".

Posłuchaj

Politycy o sprawie warszawskiej reprywatyzacji (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

Grzegorz Długi (Kukiz’15) przyznał, że prezydent Warszawy prowadzi politykę nie do końca zrozumiałą. – Jeżeli z ust świadków pada jej nazwisko to lepiej, żeby stawiła się przed komisją i przedstawiła tę sprawę z swojego punktu widzenia. Jej zachowanie to jest opór dla oporu i ogromne obciążenie dla PO i dla warszawiaków, bo daje coraz większe wrażenie bałaganu. Takie zachowanie należy negatywnie ocenić – stwierdził poseł Kukiz’15.

Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) powiedziała, że po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma już pretekstu, by nie stawić się przed komisją. – Myślę, że warszawiacy oczekują od niej złożenia zeznań przed komisją. Mogą mieć też do niej pretensje o to, że nie próbuje oczyścić się z zarzutów i nie chce wyjaśnić, co tak naprawdę stało się z reprywatyzacją w Warszawie – powiedziała posłanka Nowoczesnej.

Jarosław Kalinowski (Polskie Stronnictwo Ludowe) przyznał, że komisja weryfikacyjna jest skuteczna w sposób szczególny. – PiS osiąga polityczne efekty. Pozostaje kwestia mieszania porządków prawnych. Mimo to uważam, że prezydent Warszawy od początku powinna być obecna na posiedzeniach komisji, bo nieobecni stwarzają wrażenie, że mają coś do ukrycia – powiedział Jarosław Kalinowski. 

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" "Śniadanie w Trójce".

Jacek Sasin (Prawo i Sprawiedliwość) wyraził niezrozumienie dla stanowiska PO, która nadal wspiera prezydent Warszawy. – Za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz 55 tysięcy osób wylądowało na bruku, a PO nie widzi w tym nic złego, nie odcina się od niej i co więcej bierze odpowiedzialność za jej decyzje. Dziś niestawiennictwo pani prezydent jest przyznaniem się do winy - powiedział poseł PiS.

Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska) przypomniał, że Platforma Obywatelska 3 lata temu uchwaliła ustawę reprywatyzacyjną. – Teraz lokatorzy są chronieni, także dzięki małej ustawie wprowadzonej przez rząd Platformy Obywatelskiej. Jeżeli Hanna Gronkiewicz-Waltz chce się bronić skutecznie, musi bronić się głośno – powiedział.

Krzysztof Szczerski (Kancelaria Prezydenta) docenił działania komisji weryfikacyjnej. – W tym mieście przez lata mieliśmy do czynienia z sytuacją, że biedni ludzie byli wyrzucani z mieszkań, a cwaniacy okradali wszystkich warszawiaków z majątku publicznego. Więc jeśli ktoś się w końcu za to zabrał, to jest jego wielka zasługa – przyznał Krzysztof Szczerski.  

Goście radiowej Trójki skomentowali też wczorajsze spotkanie Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyńskim oraz odnieśli się do protestu rezydentów.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji. 

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz 
Goście: Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska), Jarosław Kalinowski (Polskie Stronnictwo Ludowe), Jacek Sasin (Prawo i Sprawiedliwość), Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna), Krzysztof Szczerski (Kancelaria Prezydenta), Grzegorz Długi (Kukiz'15) 
Data emisji: 7.10.2017 
Godzina emisji: 9.08 

abi/gs

Polecane