Męskie Granie zatrzęsie Warszawą

Przed nami już szósty koncert tegorocznej trasy Męskiego Grania. 19 sierpnia w warszawskim Forcie Bema zagrają m.in.: Coma, Miuosh, Organek, Maria Peszek i Julia Pietrucha. Skrajnie różne muzyczne gatunki zderzy ze sobą Wojtek Mazolewski w przewrotnym projekcie "Chaos pełen idei", a na koniec sceną zatrzęsie występ Męskie Granie Orkiestra.

Męskie Granie zatrzęsie Warszawą

Męskie Granie 2017 w Gdyni

Foto: D. Kramski

Za nami pięć koncertów trasy Męskiego Grania. Do jej zakończenia pozostały dwa - w Warszawie i finałowy w Żywcu. Już teraz wiem, że po tegorocznym lecie będę miał wyjątkowo intensywne wspomnienia, nie tylko te związane stricte z muzyką, bo przecież scena i to, co dzieje się wokół niej, to osobny byt. No, ale o tym może przy innej okazji. 

Jeśli chodzi natomiast o same występy, utkwiły mi w głowie dwa obrazki. Jeden z Gdyni, kiedy towarzyszyłem zespołowi Lao Che tuż przed ich wyjściem na scenę. Przypominali kapelę, która za chwilę ma zagrać jeden z pierwszych ważnych koncertów w swojej historii. Przybijanie "piątek", okrzyki, wzajemne "nakręcanie się" - na takie sceny zawsze patrzę z ciekawością i uśmiechem. Nawet, jeśli te zachowania zdarzają się chłopakom znacznie częściej, odbieram je wyjątkowo.

Drugi obrazek to gdyński koncert Artura Rojka i krótka rozmowa z artystą tydzień później. Nie występował ze swoim zespołem ponad rok. "I powiem ci, że po zejściu ze sceny przekonałem się, że tęsknię za publicznością bardziej niż mi się wydawało". Artur zagrał też po raz drugi na tegorocznym Męskim Graniu - w Krakowie. Znakomite koncerty. Zresztą, bardzo rzadko pisałem czy mówiłem o nim inaczej. Jestem bardzo nieobiektywnym odbiorcą jego muzyki, ale do tej pory nigdy tego nie żałowałem. Mam nadzieję, że na płycie podsumowującej tę trasę będzie z tych występów jakaś znacząca pamiątka.

Właśnie, płyta. Za tydzień napiszę o niej więcej. Tymczasem przed nami sobotnie popołudnie i późny wieczór na scenie w Warszawie. Zagrają między innymi Maria Peszek, Wojtek Mazolewski, Coma, Julia Pietrucha i - jak zawsze na finał - zespół Męskie Granie Orkiestra 2017.

Widzimy i słyszymy się w Forcie Bema!
Piotr Stelmach

***

Z artystami, którzy 19 sierpnia wystąpią w Warszawie, spotkamy się już w piątkowej "Offensywie (godz. 23.05-0.00), będą też gościć w sobotnich audycjach "Myśliwiecka 3/5/7" (godz. 17.05-19.00) i "Lista osobista" (godz. 19.05-22.00).

***

Męskie Granie przenosi najlepszą polską muzykę do kolejnego wyjątkowego miejsca. Sobotni koncert odbędzie się w Forcie Bema, jednym z najbardziej klimatycznych warszawskich terenów rekreacyjnych. Wystąpią tam artyści otwarci na muzyczne eksperymenty i poszukujący nowych brzmień. 

O tym, że muzyka nie ma ograniczeń, będzie przekonywał Wojtek Mazolewski w projekcie "Chaos pełen idei". Jeden z liderów polskiej sceny jazzowej zaprosił do współpracy muzyków o wyrazistych osobowościach i stworzył z nimi album pełen niespodzianek, gdzie jazz łączy się z rockiem, popem, bluesem czy hip-hopem. Na warszawskim koncercie z liderem Pink Freud wystąpią John Porter, Vienio, Misia Furtak i Piotr Zioła.

Na muzyczne schematy i konwencje nie ogląda się także Miuosh. Na płycie "POP." raper umiejętnie porusza się między odmiennymi stylami, a towarzyszą mu w tym wykonawcy z różnych stron polskiej sceny - legenda popu (Beata Kozidrak), wokaliści rockowi (Piotr Rogucki, Tomasz Organek) czy czołowi przedstawiciele alternatywy (Katarzyna Nosowska, Myslovitz).

W Warszawie nie zabraknie też mocniejszych brzmień. Ciężkie, gitarowe dźwięki, przeplatane elektroniką to znak rozpoznawczy ostatniego albumu Comy, która w Fortach Bema zaprezentuje także utwory ze starszych płyt. Scena to także środowisko naturalne Ørganka, jednego z objawień ostatnich lat. Zespół brawurowo łączy mocne, rockowe granie z nastrojowym bluesem, a koncertowe aranżacje ich utworów aż kipią energią.

Przed warszawską publicznością wystąpi także Julia Pietrucha, debiutująca w tym roku na trasie Męskiego Grania. Jak pokazał występ w Krakowie, był to debiut bardzo wyczekiwany. Utwory artystki to nie tylko ujmujący, delikatny wokal i łagodne dźwięki ukulele, ale też niepowtarzalny nastrój, udzielający się słuchaczom.

W zupełnie inny sposób dociera do nich zadziorna i nieprzewidywalna Maria Peszek, zamieniająca się na scenie w wulkan energii. Wokalistka słynie z artystycznej odwagi i bezkompromisowych tekstów, które podczas wykonań na żywo jeszcze mocniej trafiają do publiczności.

Zwieńczeniem sobotniego koncertu będzie występ Męskie Granie Orkiestra. Kolektyw, na czele którego stoją w tym roku Brodka, Ørganek i Rogucki, zaprezentuje autorskie, zaskakujące aranżacje klasyków muzyki rockowej (m.in. Maanam, KULT, Lombard, Myslovitz), a na koniec zagra "Nieboskłon", świetnie już znany publiczności hymn tegorocznej trasy.

Warte uwagi będą też koncerty na Scenie Ż, oddanej w ręce artystów młodego pokolenia. W sobotę wystąpią na niej niezwykle utalentowani wokaliści - Daria Zawiałow i Piotr Zioła. Jak fascynująca może być muzyka elektroniczna pokaże A_gim, a zespół BeMy zagra utwory pełne energii i pasji.

(mat. promocyjne)