Czarna zjawa na zamku w Ogrodzieńcu
2017-07-31, 15:07 | aktualizacja 2017-08-03, 08:08
- Skarbów na zamku w Ogrodzieńcu było podobno wiele i czarny pies na pewno ich ciągle pilnuje - mówi Marek Gądek, dyrektor ds. marketingu Zamku Ogrodzienieckiego.
Posłuchaj
Na zamku w Ogrodzieńcu pojawia się zjawa. Jednak nie jest to byle jaki duch. Czarny pies to widmo dawnego pana tej twierdzy - kasztelana Stanisława Warszyckiego. Za życia był wielkim patriotą, walczył z potopem szwedzkim, uważano go za wspaniałego gospodarza i kompana. Jednak za upodobanie do tortur wobec swoich żon, podobno jeszcze za życia został on zabrany wprost do piekła, skąd nieustannie powraca jako wielki czarny pies.
Kasztelan ma czego pilnować. Ogrodzieniec był pełen skarbów - księgozbiorów, dzieł sztuki, bogato zdobiony freskami. W tworzeniu samego zamku udzielali się włoscy budowniczy, którzy odpowiedzialni są również za budowę Wawelu.
Jak można spotkać tę upiorną zjawę? Czy warto udać się na jej poszukiwanie? O tym w nagraniu audycji. Zapraszamy do słuchania.
***
Tytuł audycji: Mój ssskarbie
Autor: Natalia Grzeszczyk
Gość: Marek Gądek (dyrektor do spraw marketingu zamku w Ogrodzieńcu)
Data emisji: 31.07.2017
Godzina emisji: 10.20
ml/czaj