Sztuka z automatu. Forma protestu i przedmiot kradzieży
2017-07-21, 11:07 | aktualizacja 2017-07-21, 11:07
Jan Niebudek powraca z kolejną porcją informacji ze świata kultury i sztuki.
Posłuchaj
W brytyjskim mieście Brighton stanął nietypowy automat. Zamiast napojów czy słodyczy można w nim kupić... sztukę. Za opłatą - od 10 do 50 funtów - maszyna wyda nam przedruk wybranego dzieła.
Tymczasem w Wenezueli dochodzi do protestów przeciwko prezydentowi Nicolasowi Maduro. W odpowiedzi na brutalnie stłumione manifestacje w stolicy, Caracas, grupa artystów ze świata hiszpańskojęzycznego postanowiła okazać swój sprzeciw. Jeden z nich, Rubén Blades, w trakcie występu w Madrycie zadedykował protestującym utwór "Nie wolno zapomnieć".
Dobre informacje płyną z Madrytu. Hiszpańskiej policji udało się odzyskać dzieła sztuki o wartości 30 milionów euro. Obrazy autorstwa Francisa Bacona skradziono z domu kolekcjonera. Niestety, nadal nie udało się odzyskać dwóch płócien.
***
Tytuł audycji: Świat kultury
Autor: Jan Niebudek
Data emisji: 21.07.2017
Godzina emisji: 9.50
ml/mk