Maile Donalda Trumpa Juniora. Jakie będą ich konsekwencje?
2017-07-12, 18:07 | aktualizacja 2017-07-13, 17:07
- Zarzuty, które pojawiły się ze strony środowisk zbliżonych do Demokratów, że była jakaś koordynacja między administracją Trumpa i osobami z jego otoczenia a działaniami służb rosyjskich, nie miały powiązania. Tutaj ten aspekt się pojawia, dlatego ta sprawa jest taka ważna - ocenia Tomasz Smura z Fundacji Pułaskiego.
Posłuchaj
We wtorek najstarszy syn prezydenta - Donald Trump Jr. - opublikował na Twitterze maile od Goldstone'a wskazujące, że prokurator z Rosji chciał przekazać informacje, które w ubiegłorocznej kampanii wyborczej w USA miały pogrążyć Hillary Clinton, kandydatkę Demokratów na urząd prezydenta. "To jest rosyjska gorączka" - twierdzi Donald Trump Jr., komentując sprawę w TV Fox. Senator John McCain mówi, że sprawa jest poważna, inny z senatorów ocenia, że można w tym przypadku mówić nawet o zdradzie stanu. Czy rzeczywiście?
- Sprawa jest troszkę inna niż dotychczas. Nie zapomijamy, że syn Donalda Trumpa jest osobą prywatną. To nie jest tak, jak w przypadku doniesień dotyczących gen. Flynna, czyli poprzedniego doradcy ds. bezpieczeństwa USA, który był urzędnikiem państwowym i musiał poinformować odpowiednie służby o tym, że miał takie kontakty w toku kampanii, czego nie zrobił. Podobnie było z ostatnim doniesieniem dotyczącym zięcia Donalda Trumpa - Jareda Kushnera, który jest doradcą prezydenta i także jest zobligowany przez prawo do poinformowania odpowiednich służb o swoich spotkaniach - przypomina gość Ernesta Zozunia.
Jak nalez traktować spotkanie syna Trumpa z rosyjską prawniczką? Czy syn prezydenta USA może zostać pociągnięty do odpowiedzialności? Czy Donaldowi Trumpowi grozi impeachment? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Ernest Zozuń
Gość: Tomasz Smura (Fundacja Pułaskiego)
Data emisji: 10.07.2017
Godzina emisji: 16.46
gs/zi