Co to znaczy być pilotem myśliwca?

Co to znaczy być pilotem myśliwca? Rozmowa Michała Olszańskiego z Jerzym Główczewskim (Godzina prawdy/Trójka)

Dodaj do playlisty

Gościem audycji był członek 308 Dywizjonu Myśliwskiego Jerzy Główczewski. W czasie II wojny światowej pan Jerzy był pilotem myśliwców. Wykonywał loty bojowe, które polegały m.in. na bombardowaniu i atakowaniu bronią pokładową celów naziemnych.

Co to znaczy być pilotem myśliwca? - Człowiek jest zupełnie zespolony z maszyną. Po pierwsze - fizycznie, bo jest poprzypinany na wszystkie możliwe strony. Siedzi na spadochronie, który jest przytwierdzony m.in. do pleców. To wszystko razem jest przymocowane do oparcia i siedzenia. Mapa jest przpięta do uda... - opowiada bohater "Godziny prawdy".

Jerzy Główczewski miał 17 lat, gdy wybuchła II wojna światowa. Zanim jednak został pilotem na froncie zachodnim, przemierzył długą drogę przez Rumunię, Palestynę, Egipt, a nawet New Jersey w USA. W końcu dotarł do Wielkiej Brytanii i tam uczył się fachu. Do końca wojny wykonał ponad 100 lotów bojowych. Wspomina szczególnie jeden z nich, gdy sześćdziesiąt niemieckich samolotów, lecąc nisko, przekroczyło granicę frontu. Niemcy zbombardowali wówczas niemal całe lotnictwo alianckie na ziemi. Pan Jerzy ocalał, ponieważ był wtedy w powietrzu.

Dzisiaj ma 95 lat, jest w znakomitej formie, mieszka w USA i regularnie, co rok wraca do Polski, bo - jak mówi - lubi ten kraj.

Jak dużą siłę ogniową miał słynny Spitfire? Gdzie p. Jerzy poleciał na randkę samolotem? Co się stało z nim po wojnie? Wszystko to usłyszą Państwo w dołączonym nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Godzina prawdy
Prowadzi: Michał Olszański
Gość: Jerzy Główczewski (pilot myśliwca bojowego z Dywizjonu 308, autor książki "Ostatni pilot myśliwca")
Data emisji: 23.06.2017
Godzina emisji: 12.08

czaj