Greg Dulli o muzyce i zapadaniu w mrok

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Greg Dulli o muzyce i zapadaniu w mrok
Lider The Afghan Whigs z Anną GacekFoto: Archiwum prywatne

- Piszę piosenki, aby wyrazić siebie i poradzić sobie z pewnymi sprawami. Nawet gdybym nie jeździł w trasy koncertowe, nie nagrywał płyt, to wciąż siedziałbym na werandzie z gitarą, rozmyślał, śmiał się, pocieszał muzyką - przyznał lider The Afghan Whigs. 

TytułAksamit 2017/06/19 19:00
Opis

Muzyk opowiadał m.in. o fatum, które zawisło nad nową płytą zespołu "In Spades". Jednak - jak podkreślał - mimo tego na albumie jest także światło. - Ciemność będzie zawsze, możesz się jej poddać albo trzymać ją na dystans. Możesz biec tak szybko, żeby nie zdążyła cię złapać - mówił Greg Dulli. 

Anna Gacek rozmawiała z artystą także o najlżejszej i najbardziej przebojowym albumie The Afghan Whigs, który jednak nie został doceniony. - "1965" jest rzeczywiście naszą najbardziej rozrywkową płytą, najmniej tu emocji ciężkiego kalibru. Za to tę płytę uwielbiam, bo wiem, że mam tendencję do zapadania w mrok - mówił Greg Dulli. A czy żałuje on, że płyta nie zdobyła większej popularności? - Bycie gorzkim, złym, bo coś nie poszło po twojej myśli, to jak zaproszenie trucizny do swojego świata. Trucizny, która zabija - ocenił.

Jak podkreślała autorka "Aksamitu", płyty The Afghan Whigs z upływem czasu zdobywają coraz lepsze recenzje. Gość audycji przyznał natomiast, że ponadczasowość w muzyce jest dla niego bardzo ważna. - Nowe nie oznacza lepsze. Czas nie ma znaczenia, liczą się tylko emocje - mówił przyznając, że wciąż cieszą go "Sketches of Spain" Milesa Davisa czy pierwsze płyty Elvisa Presleya. 

Zapraszamy do wysłuchania dołączonego powyżej nagrania pierwszej godziny "Aksamitu" oraz drugiej części audycji - tam znajdą Państwo ciąg dalszy rozmowy. 

***

Tytuł audycji: Aksamit
Prowadząca: Anna Gacek
Gość: Greg Dulli
Data emisji: 19.06.2017
Godzina emisji: 19:29

gs/mk

Playlista
Tagi

Polecane