Papież Franciszek w Egipcie broni Koptów. Kim oni są?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Papież Franciszek w Egipcie broni Koptów. Kim oni są?
Papież Franciszek przyjeżdża na stadion w Kairze aby przewodniczyć mszy św.Foto: PAP/EPA/MOHAMED HOSSAM

- To fascynująca wspólnota, stosunkowo niewielka, licząca maksymalnie około 10 procent mieszkańców Egiptu. Ci ludzie sami się nazywają potomkami faraonów. To żywy zabytek Egiptu - mówi prof. Piotr Briks, biblista. 

Posłuchaj

Wizyta papieża Franciszka w Egipcie (Raport o stanie świata/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Jak przypomina gość Dariusza Rosiaka, ogromnie istotna jest rola, jaką Koptowie odgrywali w pierwotnym Kościele. - To druga jeśli chodzi o siłę intelektualną, duchową i liczebność wspólnota w pierwszym świecie chrześcijańskim. To w Egipcie powstawały pierwsze szkoły i akademie chrześcijańskie, jeszcze w okresie prześladowań chrześcijaństwa za czasów rzymskich - podkreśla historyk Bliskiego Wschodu.


mid-epa059344121200.jpg
Papież w Egipcie: jedyny dopuszczalny ekstremizm to radykalizm miłości

Początek koegzystencji Arabów z chrześcijanami w Egipcie był poprawny. Koptowie nazywali muzułmanów wręcz wyzwolicielami od dominacji bizantyjskiej. Jednak z czasem nasiliły się trudne momenty dla wspólnoty koptyjskiej, przeplatane okresami dobrego współżycia. W latach 70. za prezydentury Gamala Abdel Naserra rozpoczął się trwający do dziś okres nasilającej się niechęci większości muzułmańskiej. 

Dlaczego Koptowie wspierali tak okrutnych ludzi rządzących Egiptem jak Husni Mubarak czy Abd al-Fattah as-Sisi? - Koptowie mieli ostatnio do wyboru albo Bractwo Muzułmańskie, które wprost nawoływało do zabijania, nawracania siłą chrześcijan albo przynajmniej pozór ochrony ze strony władz państwowych. Musimy sobie zdać sprawę, że to państwo funkcjonuje bardzo kulawo albo wręcz nie funkcjonuje. Radykalizacja islamu w Egipcie jest faktem i jakakolwiek pomoc ze strony państwa jest odrobiną nadziei dla mieszkających tam Koptów - podkreśla prof. Piotr Briks, zwracając uwagę, że coraz więcej przedstawicieli tej społeczności opuszcza Egipt. 

"

prof. Piotr Briks Z jednej strony ta wizyta ma ogromne znaczenie symboliczne, ale z drugiej strony, poza tym wymiarem symbolicznym, to znaczenie jest praktycznie żadne

Czy obecna wizyta papieża Franciszka w tym kraju, która ma być pielgrzymką pokoju i wsparcia dla tamtejszych chrześcijan i innych ofiar fundamentalizmu religijnego ma szansę coś zmienić?  - Z jednej strony ta wizyta ma ogromne znaczenie symboliczne, ale z drugiej strony, poza tym wymiarem symbolicznym, to znaczenie jest praktycznie żadne. Proces radykalizacji islamu przebiega raz szybciej, raz wolniej, ale bardzo wyraźnie. Mam okazję jeździć do Egiptu stosunkowo często od dwudziestu kilku lat i widzę jak ten kraj się zmienia. To jest proces niezależny nawet od bieżących wydarzeń. To są makro zjawiska, chociażby zmiany klimatyczne, ubożenie tej ludności z powodu różnych ekonomicznych przetasowań na Bliskim Wschodzie. W takim galimatiasie propozycje radykalnych odłamów islamu zyskują coraz większy posłuch - mówi gość "Raportu o stanie świata". 

W audycji rozmawialiśmy także o:

  • Sto dni Donalda Trumpa. Czego nauczył się nowy prezydent?
  • Przełomowe odkrycie amerykańskich naukowców. Pierwsi ludzie zjawili się w Ameryce nie 10, ale 130 tysięcy lat temu. Czy aby na pewno?
  • Turcja bombarduje pozycje kurdyjskie w Syrii i Iraku. Czy Amerykanie opuszczają Kurdów?

***

Tytuł audycji: Raport o stanie świata
Prowadzi: Dariusz Rosiak
Goście:
 prof. Piotr Briks (biblista, historyk Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu Szczecińskiego), Bartosz Wiśniewski (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych), Konrad Zasztowt (Zakład Islam Europejski Uniwersytetu Europejskiego), Wojciech Cegielski (dziennikarz Polskiego Radia przebywający w Egipcie), Marek Wałkuski (amerykański korespondent Polskiego Radia), Rafał Motriuk (dziennikarz Polskiego Radia zajmujący się nauką)
Data emisji: 29.04.2017
Godzina emisji: 14.07

gs/fbi

Polecane