Magdalena Boczarska o "Sztuce kochania": oczy w słup, szczęka w dół
2017-01-30, 14:01 | aktualizacja 2017-01-30, 16:01
"Oczy w słup i szczęka na wysokości kolan" - tak zareagowała Magdalena Boczarska na informację o tym, że zagra Michalinę Wisłocką. Dlaczego? - Bo mam świadomość, jak bardzo odbiegam od pierwowzoru - przyznała.
Posłuchaj
- Nawet nie chodzi o to, czy Wisłocka była ładna, czy brzydka, ale ja jestem inna. I było sporo aktorek, których wybór byłby znacznie bardziej oczywisty. Stąd mój olbrzymi szacunek dla reżyserki Marysi Sadowskiej i producentów filmu. Trzeba mieć jaja jak Wisłocka, żeby tę Wisłocką we mnie zobaczyć - przyznała Magdalena Boczarska.
Do roli aktorka przygotowywała się m.in. współpracując z córką Michaliny Wisłockiej. - One są bardzo różne, ale miałam wrażenie, że to ten sam rodzaj kobiecości i charyzmy - przyznała Boczarska.
O pracy nad "Sztuką kochania" opowiadał też filmowy mąż Magdaleny Boczarskiej Piotr Adamczyk. Ponadto w audycji usłyszeliśmy Jean Claude'a Carriere'a (druga część zapisu spotkania z wybitnym scenarzystą) i rozmowę z operatorem Michałem Sobocińskim. Nie zabrakło też komentarzy do tegorocznych nominacji oscarowych.
***
Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Autor: Ryszard Jaźwiński
Goście: Magdalena Boczarska (aktorka), Piotr Adamczyk (aktor), Michał Sobociński (operator)
Data emisji: 29.01.2017
Godzina emisji: 20.07
ei/fbi