"Skarb z Witaszkowa" rzucił nowy blask na historię
2017-01-30, 12:01 | aktualizacja 2017-01-30, 16:01
- Skarby są często znaleziskami, które przesuwają o kilkaset kilometrów zasięg jakiejś kultury - mówił w Trójce archeolog Jacek Wysocki i dodał, że takie odkrycia każą pisać historię na nowo. Tak było w przypadku "skarbu z Witaszkowa".
Posłuchaj
Pochodzący z Azji Środkowej Scyci przybyli do Europy w VIII wieku i osiedlili się w basenie Morza Czarnego. - W ciągu kolejnych 300 lat zapuszczali się na tereny Europy Środkowo-Wschodniej - mówił w audycji "Mój ssskarbie" Jacek Wysocki.
Archeolog przyznał, że w czasach, gdy ludzie na dłuższych dystansach mogli przemieszczać się jedynie konno, pokonanie tysięcy kilometrów było nie lada wyczynem. A skąd wiemy, że ten azjatycki lud migrował aż tak daleko? Dowodem jest niezwykłe znalezisko z Witaszkowa koło Gubina, gdzie w XIX wieku natrafiono na związany z kulturą scytyjską zespół przedmiotów ze złota.
- Niecodzienność tego odkrycia spowodowała, że na przełomie XX i XXI wieku archeolodzy prof. Zbigniew Kobyliński i dr Louis Nebelsick postanowili odszukać miejsce, w którym na ten depozyt natrafiono - mówił ekspert i dodał, że w dokumentacji archeologicznej nie było informacji, gdzie dokładnie się on znajdował.
Przy okazji tych badań odszukano nowe niezwykłe przedmioty. By zachęcić do wysłuchania całej audycji zdradzamy tylko, że pochodziły one z Egiptu...
***
Tytuł audycji: Mój ssskarbie
Autor: Natalia Grzeszczyk
Gość: Jacek Wysocki (archeolog)
Data emisji: 30.01.2017
Godzina emisji: 10.18
pkur/ei