"Przełęcz ocalonych" Mela Gibsona, czyli film "bożego szaleńca"
2016-11-03, 13:11 | aktualizacja 2016-11-03, 15:11
- To jest film bożego szaleńca, upadłego chrześcijanina, który nakręcił film o niezłomnym chrześcijaninie - mówi o najnowszej produkcji Mela Gibsona krytyk filmowy Łukasz Adamski.
Posłuchaj
Akcja filmu Mela Gibsona pt. "Przełęcz ocalonych" dzieje się u schyłku drugiej wojny światowej. Armia amerykańska toczy ciężkie walki z Japończykami o każdy skrawek lądu na Pacyfiku. Wśród setek tysięcy amerykańskich żołnierzy walczy Desmond T. Doss, sanitariusz, który ze względu na wyznawaną religię odmówił noszenia broni. Potem z ognia walki wydostał ponad 70 rannych żołnierzy.
Film powstał na podstawie faktów. - Gibson dość wiernie oddaje treść książki drugiej żony Desmonda T. Dossa, Frances Doss. We wstępie czytamy słowa samego Dossa: "Poprosiłem, by tę książkę napisała moja żona, ponieważ lepiej niż ktokolwiek inny zna doświadczenia, przez które przeprowadził mnie Bóg i wie, że pragnę wiernie trzymać się faktów" - tłumaczy ks. Witold Kawecki, teolog kultury i medioznawca.
Zachęcamy do wysłuchania rozmowy na temat filmu "Przełęcz ocalonych".
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Grzegorz Górny
Gość: ks. Witold Kawecki (teolog kultury, medioznawca), Łukasz Adamski (krytyk filmowy, autor książki "Bóg w Hollywood")
Data emisji: 2.11.2016
Godzina emisji: 21.10
fbi/ei