Łukasz Warzecha i Paweł Wroński o planach budowy śmigłowca dla wojska w kooperacji z Ukrainą (Trójka/Komentatorzy)
Jakie są szanse na budowę polsko-ukraińskiego śmigłowca dla wojska?
2016-10-17, 09:10 | aktualizacja 2016-10-17, 11:10
- To raczej dalekosiężna wizja strategiczna niż zapowiedź zaspokojenia bieżących potrzeb polskiego wojska - powiedział Łukasz Warzecha, odnosząc się do zapowiadanej przez szefa MON budowy śmigłowca wspólnie z Ukrainą. - Na razie jesteśmy w oparach absurdu - dodał Paweł Wroński.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Minister obrony Antoni Macierewicz poinformował, że prowadzone są rozmowy z ukraińskimi producentami. Szef MON dodał, że chodzi o budowę całkiem nowego śmigłowca, który bazowałby na doświadczeniach polskiego przemysłu i partnerów z naszego regionu. Wskazał na ukraińskie zakłady Motor Sicz, które produkują nowoczesne silniki, i polskie możliwości budowy kompozytowej skorupy śmigłowca.
Łukasz Warzecha ("wSieci") przyznał, że jest zaskoczony deklaracją ministra. Zauważył, że sytuacja na Ukrainie nie jest stabilna i kraj ten korzysta z postsowieckiej technologii. Ponadto, jak wskazał, projekt nowego śmigłowca nie zostanie zrealizowany w 2-3 lata, zajmie to co najmniej kilkanaście lat. - Potrzebujemy śmigłowca dla polskiej armii znacznie szybciej - dodał Warzecha. Ocenił, że deklaracja ministra to raczej dalekosiężna wizja strategiczna niż zapowiedź zaspokojenia bieżących potrzeb polskiego wojska. Podkreślił jednocześnie, że polskie zakłady są już dziś w stanie produkować podzespoły na poziomie, jakiego wymagają wielcy producenci.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
- Na razie jesteśmy w oparach absurdu - stwierdził Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej". Jego zdaniem równie dobrze można powiedzieć, że będziemy budować z Ukrainą prom kosmiczny. Wroński podkreślił, że polska armia potrzebuje szybko nowych śmigłowców, bo w 2019 roku kończą się resursy części śmigłowców, m.in. Mi-24, a po 2023 roku nic nie będzie latać. Dziennikarz zauważył, że Antoni Macierewicz odrzucił kontrakt na Caracale z powodu offsetu i kupuje najgorsze zgłoszone do przetargu śmigłowce, które ewidentnie przegrały.
Szef MON zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk.
Goście audycji oceniali również, czy powinniśmy się obawiać umowy CETA.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadzi: Krystian Hanke
Goście: Łukasz Warzecha ("wSieci"), Paweł Wroński ("Gazeta Wyborcza")
Data emisji: 17.10.2016
Godzina emisji: 8.36
fc/mk