Co wybory w USA oznaczają dla Polski?
2016-09-27, 08:09 | aktualizacja 2016-12-10, 17:12
- Z perspektywy Polski to wybór między dżumą a cholerą - ocenił Wiktor Świetlik amerykańskie wybory prezydenckie. - Mamy dwoje kandydatów, z których co najmniej jeden może wektory amerykańskiej polityki obrócić o 180 stopni - przyznał z kolei Marcin Celiński. Za oceanem odbyła się pierwsza debata i starcie Hillary Clinton i Donalda Trumpa twarzą w twarz.
Posłuchaj
- To najważniejsze wydarzenie w światowej polityce – powiedział Wiktor Świetlik z "wSieci". Podkreślił, że rozstrzygnięcie także dla Polski będzie istotne ze względów bezpieczeństwa i przyczyn ekonomicznych. Dodał, że z perspektywy naszego kraju to bardzo trudne wybory. - Z jednej strony mamy kontynuatorkę linii désintéressementu jeśli chodzi o zabezpieczanie Europy Środkowo-Wschodniej, z drugiej kompletną niewiadomą - powiedział Świetlik.
- Mamy dwoje kandydatów, z których co najmniej jeden może wektory amerykańskiej polityki obrócić o 180 stopni - przyznał Marcin Celiński z "Liberte". Zaznaczył, że "nam bliżsi byli Republikanie, bo mieli ostrzejszą postawę wobec bloku wschodniego i Rosji, ale demokratyczne prezydentury Obamy i Clintona nie przyniosły jakichś szkód". Dodał, że ze słów Trumpa z kampanii można wysnuć wniosek, że Rosja jest dla niego pożądanym sojusznikiem w walce z Chinami.
Goście "Trójki" mówili też o Narodowym Programie Mieszkaniowym i sporze aborcyjnym. Zapraszamy do wysłuchanie całej audycji.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadzi: Łukasz Walewski
Goście: Marcin Celiński ("Liberte"), Wiktor Świetlik ("wSieci")
Data emisji: 27.09.2016
Godzina emisji: 8:36
fc/ei