Co przyniesie rozejm w Syrii?
- Droga do pokoju w znacznej części terytorium syryjskiego nie jest zupełnie niemożliwa. Ale myślę, że nie dożyję czasu, kiedy cały Bliski Wschód będzie krainą spokoju - mówi Jerzy Haszczyński z "Rzeczpospolitej".
Jak długo potrwa zawieszenie broni? Na zdjęciu Damaszek, Syria.
Foto: PAP/EPA/MOHAMMED BADRA
Rosyjsko-amerykańskie porozumienie przyniosło 48-godzinne zawieszenie broni. - Dzięki Bogu nie ma żadnych samolotów. Ludzie są spokojniejsi, mogą wyjść z kryjówek. Ludzie spokojnie mogli wyjść z domów i chodzić po ulicach - mówią odzwyczajeni od spokoju mieszkańcy Aleppo.
Wynegocjowany przez USA i Rosję 48-godzinny rozejm obejmuje wszystkie strony syryjskiego konfliktu, które przez ONZ nie są uznawane za organizacje terrorystyczne, co wyklucza Państwo Islamskie (IS) oraz dawny Front al-Nusra, obecnie Dżabat Fatah al-Szam. Rozejm ma pozwolić na dostarczenie pilnie potrzebnej pomocy humanitarnej setkom tysięcy Syryjczyków na terenach szczególnie ciężkich walk, m.in. w Aleppo.
Co się może wydarzyć, gdy minie zarządzone 48 godzin spokoju? Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Ernest Zozuń
Goście: Jerzy Haszczyński ("Rzeczpospolita")
Data emisji: 14.09.2016
Godzina emisji: 16.47
IAR/fbi/mc