Ważny kawałek historii polskiej muzyki
Przez kilka kolejnych sobót opowiemy, jak w Polsce tworzył się niezależny rynek fonograficzny po 1989 roku.
Koncert De Mono w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki 6 listopada 1990 roku.
Foto: PAP/Witold Jabłonowski
Przybliżymy sylwetki ludzi, którzy swoją miłość do muzyki skierowali na tory wydawnicze.
Na początek spotkaliśmy się z Andrzejem Puczyńskim, który na przełomie lat 70. i 80. grał w popularnym zespole Exodus, a na początku lat 90. założył Izabelin Studio, by wydawać i nagrywać takie gwiazdy jak Closterkeller, Big Cyc, Proletaryat, Armia, Hey, Edyta Barosiewicz czy Kasia Kowalska.
- Branża muzyczna nie była mi obca. Grałem na początku w zespole Exodus. W tamtym czasie oprócz grania zajmowałem się także nagrywaniem muzyki. Wzorowałem się na innym muzyku - Andrzeju Poniatowskim z grupy Klan - który jako pierwszy w Polsce miał mobilne studio nagraniowe - wspomina Andrzej Puczyński.
Drugi gość audycji to założyciel De Mono - Marek Kościkiewicz, który zaczął pod szyldem Zic Zac wydawać płyty własnego zespołu, a potem wylansował wiele gwiazd takich jak Varius Manx, Elektryczne gitary i Golden Life. - Zaczynałem grać w liceum, zespół stworzyliśmy z kolegami z klasy. Graliśmy w "Remoncie", zupełnie amatorsko i dla zabawy. Po skończeniu studiów na ASP postanowiłem, że będę grał. Myślałem o przyjemności z grania. I tak powstał zespół De Mono - mówi artysta.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji, w której goście Tomasza Żądy opowiadają o burzliwym początku rynku wydawniczego lat 90.
***
Prowadzi: Tomasz Żąda
Gość: Andrzej Puczyński i Marek Kościkiewicz (muzycy, menadżerowie)
Data emisji: 10.09.2016
Godzina emisji: 22.08
mp