Polskie miasta pod grubą warstwą reklam
To problem, o którym się dużo mówi, ale robi się zdecydowanie za mało, żeby się go pozbyć. Reklama zaanektowała nasze miasta i miasteczka. Wszędzie wiszą lub stoją billboardy, banery, mniejsze albo większe tablice. Często dość szpetne. Zasłaniają i krajobraz i budynki.
Widok reklam i szyldów na budynkach w Poznaniu
Foto: PAP/Adam Ciereszko
- Zakrywamy świat. Często rzeczy, które naprawdę są warte obejrzenia. Zwłaszcza w rejonach, gdzie stoją piękne kamienice - mówi prof. dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa Małgorzata Rozbicka. - Razi mnie ilość reklam, sposób ich rozmieszczenia i absolutna niedbałość o to, co przykrywają - dodaje Arkadiusz Żołnierczyk, przewodnik historyczny w Warszawie.
Jak reaguje na to branża reklamowa? - Od dawna dostrzegamy problem zbyt dużej ilość reklam - zapewnia Joanna Szlemińska, wiceprezes Izby Gospodarczej Reklamy Wielkoformatowej.
Czy polskie miasta odsłonią prawdziwe oblicza? Czy rozwiązaniem problemów są parki kulturowe? Zapraszamy do wysłuchania dołączonych nagrań.
Cykl powstaje we współpracy z Narodowym Instytutem Dziedzictwa.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Autor: Agnieszka Stępień
Goście: prof. Małgorzata Rozbicka (dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa), Arkadiusz Żołnierczyk (przewodnik historyczny w Warszawie), Joanna Szlemińska (wiceprezes Izby Gospodarczej Reklamy Wielkoformatowej), Grzegorz Grajewski (wrocławski oddział Narodowego Instytutu Dziedzictwa), Katarzyna Arasiewicz (Urząd Miejski we Wrocławiu)
Data emisji: 20.08.2016
Godzina emisji: 7.40, 8.40
mp