Gorąca debata. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla Antoniego Macierewicza
- To działanie przeciwko Polsce - tak wniosek o odwołanie szefa MON Antoniego Macierewicza skomentował w "Pulsie Trójki" Michał Jach (PiS). - Im szybciej przerwie się tę działalność, tym lepiej - mówił z kolei Czesław Mroczek (PO).
Ławy rządowe i PiS po głosowaniu nad wnioskiem Platformy Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra obrony Antoniego Macierewicza
Foto: PAP/Jakub Kamiński
Posłowie Platformy Obywatelskiej przekonywali, że Antoni Macierewicz to "zły, szkodliwy i nieodpowiedzialny minister". Tak tłumaczyli swój wniosek o odwołanie szefa MON. Premier Beata Szydło odpowiadała, że ten wniosek to "nieakceptowalna próba podważenia zaufania do polskiego państwa". Sejmowa debata zakończyła się głosowaniem, w którym Prawo i Sprawiedliwość bez kłopotu obroniło ministra swojego rządu.
Michał Jach (przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony, PiS) uważa, że nie było merytorycznych podstaw, aby występować z tak poważnym wnioskiem. - To zdarzenie w kontekście szczytu NATO w Warszawie jest wyjątkowym szkodnictwem - podkreślił gość Trójki.
Dodał, że wiadomo było, iż takie zachowanie doprowadzi do wielkiej awantury i podważa pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Czesław Mroczek (wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Obrony, były wiceszef MON, PO) powiedział natomiast, że nie ma większego szkodnictwa niż działalność Antoniego Macierewicza w Ministerstwie Obrony Narodowej. Jak mówił, PiS sam wpadł w pułapkę, mówiąc o zarzucie związanym ze szczytem NATO.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Zaborski
Data emisji: 5.07.2016
mr/mk