Stanisława Celińska: lubię zaskakiwać

- Radio było zawsze ważne w moim życiu - opowiada nam Stanisława Celińska, laureatka "Diamentu Trójki" m.in. za artystyczną odwagę, siłę i wierność sobie.

Stanisława Celińska: lubię zaskakiwać

Aktorka filmowa i teatralna oraz wokalistka Stanisława Celińska, podczas koncertu po tym jak odebrała nagrodę specjalną - "Diament Trójki".

Foto: PAP/Jakub Kamiński

- W radiu czasem to były nawet większe role niż te, które zagrałam w telewizji, filmie czy teatrze. Doświadczenia z teatru radiowego pomogły mi później w czasie pracy z Krzysztofem Warlikowskim - zdradza nam artystka.

Znamy laureatów konkursu Talenty Trójki 2016>>>

Jakie ma plany na przyszłość? - Teraz myślę głównie o śpiewaniu, płytach, pisaniu tekstów. Okazało się, że mam coś do powiedzenia po tylu latach. Coś udaje mi się na tym polu osiągnąć. Choćby to, że zaśpiewałam swój tekst na opolskim festiwalu. Ludziom się to podoba. Cieszę się - twierdzi.

- Chcę pisać teksty, które dadzą ludziom nadzieję, spokój, wewnętrzną harmonię. Tego nam najbardziej potrzeba, wiem to z własnego doświadczenia. Będę także zaskakiwać, bo ja bardzo lubię zaskakiwać - wyznaje Stanisława Celińska.

Kapituła Konkursu "Talenty Trójki", składająca się z dziennikarzy Trójki, przyznała nagrodę specjalną - Diament Trójki dla twórcy z wybitnym talentem. Otrzymała go aktorka filmowa i teatralna oraz wokalistka Stanisława Celińska za: wybitne i niezapomniane kreacje aktorskie w teatrze, także Polskiego Radia oraz w filmie i telewizji; za sceniczny dramatyzm i komediową werwę; za artystyczną odwagę, siłę i wierność sobie; za dobitne "Uśmiechnij się", liryczną "Nową Warszawę" i osobistą "Atramentową".

pkur/mp

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.