Historia żołnierzy wyklętych. "Wojna partyzancka ma swoje brutalne oblicze"
Legendarny żołnierz podziemia antykomunistycznego, pośmiertnie awansowany do stopnia pułkownika, Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" został w niedzielę – 65 lat po śmierci - pochowany z wojskowym ceremoniałem na Wojskowych Powązkach. Postać majora jest jednak dla niektórych kontrowersyjna.
Uroczystości pogrzebowe Zygmunta Szendzielarza
Foto: PAP/Marcin Obara
- To była wojna partyzancka, jednak i ona ma swoje brutalne oblicze - powiedział Piotr Semka z "Do Rzeczy". Zaznaczył, że na Kresach występował "splot nienawiści", a ocenianie po latach incydentów, które miały tam miejsce, jest bardzo trudne. Semka stwierdził, że pochówek "Łupaszki" to element swego rodzaju remanentu historycznego, a żołnierze wyklęci byli na końcu drogi "odzyskiwania pamięci". - Teraz wysuwają się na plan, co nie znaczy, że AK-owcy są gorsi - dodał.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji"Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
- Trzeba patrzeć na postacie historyczne w całej złożoności ich życiorysów - podkreślił Wiesław Dębski z "Wirtualnej Polski". Jak powiedział, przy żołnierzach wyklętych trzeba brać pod uwagę, że ich działania były skierowane także przeciwko ludności cywilnej i była ona mordowana. - Musimy się zastanowić, czy to są bohaterowie, na przykładzie których młodzież ma się uczyć - dodał.
Goście Trójki mówili też o sytuacji w klubie Kukiz'15 i Ruchu Narodowym. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadzi: Krystian Hanke
Goście: Piotr Semka ("Do Rzeczy"), Wiesław Dębski ("Wirtualna Polska")
Data emisji: 25.04.2016
Godzina emisji: 8.37
fc/mk