Hans Zimmer o tajemnicach Los Angeles i nie tylko
- Jeśli wpadniesz na jakiś pomysł o 4 nad ranem, wiesz, że możesz zadzwonić do kogoś, kto przyjedzie do ciebie i zaczniecie pracę - opowiada o Los Angeles kompozytor Hans Zimmer.
Wielka kariera Zimmera rozpoczęła się w 1988 roku, gdy za ścieżkę dźwiękową do dramatu "Rain Man" otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara
Foto: PAP/EPA/Uwe Geisler/Geisler-Fotopress
Tytuł |
Hans Zimmer o tajemnicach Los Angeles i nie tylko |
Opis |
- Jeśli wpadniesz na jakiś pomysł o 4 nad ranem, wiesz, że możesz zadzwonić do kogoś kto przyjedzie do ciebie i zaczniecie pracę - opowiada o Los Angeles kompozytor Hans Zimmer.Ma na koncie Oscara i ponad sto (!) filmów, do których skomponował muzykę. Jest uważany za mistrza gatunku. Jak wyglądały jego początki? Pochodzący z Niemiec kompozytor przyznał, że nigdy nie chciał być "jednym z miliona bezrobotnych kompozytorów w Ameryce". - Ona mnie przerażała, była taka wielka. (…) Prawdę mówiąc do dziś nie jestem całkowicie oswojony z amerykańskim stylem życia - opowiadał w Trójce. Hans Zimmer przyznał jednak, że życie w Los Angeles ma wyjątkowe zalety. - Wspaniałe w tym mieście jest nagromadzenie w jednym miejscu niezwykle utalentowanych ludzi. To też miasto skoncentrowane wokół filmu, co bardzo pomaga nad filmem pracować - przyznał. Jego muzyka pobrzmiewa w "Batmanach", "Incepcji", "Piratach z Karaibów", "Gladiatorze" i w słynnym "Królu Lwie". I wciąż mu mało. Wkrótce przyjeżdża do Polski na trzy koncerty. W rozmowie z Anną Gacek opowiadał m.in. o kulisach pracy w Hollywood i muzyce do bardzo znanego filmu, którą napisał za dolara. Zdradził też, za co lubi Polskę i za jaki film przyznałby sobie Oscara. ![]() ***Tytuł audycji: Historia pewnej płyty ei/mp |
Playlista | |
Tagi |