"Projekt: Prawda". Mariusz Szczygieł o prawdzie i intymności
2016-04-22, 14:04 | aktualizacja 2016-04-22, 14:04
- Odsłaniam tu swoją intymność, ale tylko trochę. Źle bym się czuł, mijając na ulicy ludzi, którzy mogliby wiedzieć o mnie wszystko - mówi Mariusz Szczygieł, który wydaje właśnie książkę "Projekt: Prawda".
Posłuchaj
"W byciu człowiekiem najpiękniejsze jest poznanie innego człowieka, którego oczami możemy spojrzeć na to, co widzimy od dawna. Jego oczy patrzą na nas. Dostrzegają rzeczy, których nie mogły dostrzec nasze. Ktoś znajduje nowe znaczenia tego, co zaliczyliśmy już do oczywistości" - pisze Mariusz Szczygieł w tekście otwierającym książkę. A co jeśli człowiek, którego "oczami możemy spojrzeć na to, co widzimy od dawna", nagle odchodzi, gdy rodzi się w nas - zrozumiała ponad wszystko! - niezgoda na jego nieobecność?
"Wszyscy jesteśmy dla siebie tylko etapami" - pisze dalej Szczygieł...
Jak żyć, gdy już wie się, że odejdzie się osobno? W jaki sposób znaleźć dla siebie miejsce w tym samym, ale już zupełnie innym świecie? Czy to "ucieczka bezsilnych"? Jeśli tak, to "czasem uciekający musi się jednak czymś posilić. Pisanie żywi się pisaniem. (…) Cudze zdania wsiąkają w nasze". W bibliotece Domu Literatury w Warszawie Mariusz Szczygieł znalazł zapomnianą książkę. To "Portret z pamięci" Stanisława Stanucha, powieść wydana w roku 1959. Zaczął ją czytać, trafił na zdanie: "Kiedy uspokoiłem się wreszcie, przyszło mi do głowy, że każdy rozsądny człowiek powinien dążyć do prawdy, starać się odkryć w swoim życiu jedną, bodaj najmniejszą prawdę. W przeciwnym razie życie jego wydawać się może zmarnowane. A ja po co dotąd żyłem? Czy miałem swoją bodaj najmniejszą prawdę? Pozwoliłem się opanować tym myślom jak nałogowi".
Szczygieł przyznaje, że lektura nim wstrząsnęła, ale i pobudziła do działania: "(...) zapałałem chęcią pytania obcych ludzi o ich prawdę. Czy udało im się coś ustalić? Uzgodnić cokolwiek z samym sobą?"
Co wyszło z tych rozmów? Jaką prawdę przekazał reporterowi taksówkarz, który na co dzień słucha Trójki, a jaką pani "kasująca" produkty w delikatesach? Jaką prawdę można przywieźć z Laosu, Birmy czy Nowego Jorku? Jaką prawdę, po latach, może nam przekazać Fiodor Dostojewski?
O spotkaniach z nieznajomymi, a także - między innymi - o prawdzie własnej i o "Portrecie z pamięci" Mariusz Szczygieł opowiedział w audycji. Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Gość: Mariusz Szczygieł (dziennikarz, reportażysta, pisarz)
Data emisji: 21.04.2016
Godzina emisji: 21.07
mn/mk