Poseł Kukiz’15 o lustracji: ujawnić wszystkie dokumenty
2016-02-19, 19:02 | aktualizacja 2016-02-20, 13:02
- Bez określania kto współpracował, a kto nie współpracował. Niech ludzie sami to ocenią. Tylko w ten sposób można zapobiec dalszym rozgrywkom i podejrzeniom, że ktoś jest kierowany - mówi Jacek Wilk z Kukiz ’15.
Posłuchaj
W czwartek IPN podał, że w zabezpieczonych w domu gen. Czesława Kiszczaka dokumentach znajduje się m.in. teczka personalna i teczka pracy TW "Bolka" oraz odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek".
- To trochę odgrzewany kotlet. To, że Wałęsa miał kontakty z SB już wcześniej zostało ujawnione, a i on sam tego tak do końca nie negował. Przyznawał się do tego, że coś tam podpisał i przez jakiś czas był z nimi w kontakcie. Niepokojące w tym wszystkim jest dla mnie to, że są tacy, którzy próbują na tej podstawie zanegować w ogóle rozwój sytuacji od 1989 r. i stwierdzić, że III RP była podszyta zdradą, co jest nadużyciem do sześcianu - przekonuje senator Marek Borowski.
Z dystansem, choć z innych powodów, na sprawę akt znalezionych w domu gen. Kiszczaka patrzy również Jacek Wilk. - Jestem z tego pokolenia, że siłą rzeczy nie mogłem nigdy mieć nic wspólnego z podobnego rodzaju problemami. W 1989 r. kończyłem akurat szkołę podstawową, ale też pamiętam wydarzenia lat 1992-93, kiedy Wałęsa bardzo stanowczo zablokował lustrację. Przykre jest to, że jeszcze wiele lat co i rusz będziemy pewnie przeżywać różne tego typu sensacje właśnie dlatego, że wtedy nie zrobiono tego raz a dobrze - uważa poseł Kukiz'15.
Obaj goście Trójki odnieśli się też do słów wicepremiera Mariusza Morawieckiego wypowiedzianych w piątkowym "Salonie Politycznym Trójki", że potrzebna jest szersza lustracja.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Zaborski
Goście: Marek Borowski (senator), Jacek Wilk (Kukiz ’15)
Data emisji: 19.02.2016
Godzina emisji: 17.45
pg/ag