Oto jak powstaje przejmujące, islandzkie kino
2016-02-17, 13:02 | aktualizacja 2016-02-17, 14:02
- Typowym rysem islandzkiego kina jest mierzenie się z naturą - mówi szef festiwalu Docs Against Gravity Artur Liebhart. - To kino kameralne, artystyczne, skupione bardzo na bohaterze - dodaje Ryszard Jaźwiński.
Posłuchaj
"Fúsi" - najnowszy film islandzkiego reżysera Dagura Kári wchodzi w piątek, 19 lutego, na ekrany polskich kin. To opowieść o 40-letnim mężczyźnie mieszkającym z matką i wiodącym przewidywalne życie. Wszystko się zmienia, gdy tytułowy Fúsi trafia na kurs tańca.
- Cały projekt zaczął się od aktora grającego główną rolę. Gdyby nie zgodził się zagrać, filmu by nie było, bo wszystko kreowałem pod niego - mówi Dagur Kári, którego Artur Liebhart nazywa jednym z najbardziej reprezentatywnych islandzkich reżyserów.
W "Klubie Trójki" dyskutujemy zarówno o filmie "Fúsi", jak i o całej islandzkiej, młodej kinematografii, która - jak zaznaczają goście Ryszarda Jaźwińskiego - osiąga sukcesy i ma pewien niezaprzeczalny, charakterystyczny styl.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Goście: Artur Liebhart (szef festiwalu Docs Against Gravity), Grimur Hakonarson (reżyser filmu "Barany"), Dagur Kári (reżyser filmu "Fúsi"), Marlena Gabryszewska (Filmoteka Narodowa)
Data emisji: 17.02.2016
Godzina emisji: 21.06
fbi/ei