Polona: wzór dla innych bibliotek na świecie
2016-01-05, 14:01 | aktualizacja 2016-01-05, 23:01
Rękopisy Chopina, rysunki Witkacego, autograf Kochanowskiego, ale i greckie "zeznania podatkowe" z II i III w. n.e. - to tylko niektóre ze zarchiwizowanych cyfrowo zasobów Polony, czyli cyfrowej Biblioteki Narodowej.
Posłuchaj
- Polona pojawiła się na fali ogólnoświatowego trendu związanego z digitalizacją zbiorów wszelkich instytucji kultury - mówi Urszula Horszko i przypomina, że choć pomysł cyfrowego zarchiwizowania zbiorów BN sięga 2007 roku, to Polona w obecnym kształcie powstała w 2013 roku. - Przyświeca nam idea, żeby digitalizować wszystkie zasoby, które znajdują się w Bibliotece Narodowej - nie tylko książki, ale także ulotki, plakaty, afisze czy zbiory muzyczne. Chcielibyśmy umieścić je w Polonie, tak żeby każdy obywatel tego kraju mógł z nich swobodnie korzystać - dodaje rozmówczyni Michała Nogasia.
Jak twierdzi Łukasz Kozak, Polona jest autorskim pomysłem, jej twórcy nie wzorowali się na rozwiązaniach z innych krajów. - Jedyna daleka analogia to strona amsterdamskiego Rijksmuseum, ale muzeum digitalizuje sto tysięcy obiektów i ma spokój, a my mamy już grubo ponad milion obiektów, a każdy z nich to sto skanów czy fotografii. Mamy więc dużo więcej do zrobienia. Co więcej, sama konstrukcja strony, ze względu na jej oryginalność i przystępność pokazania zbiorów cyfrowych, Polona stała się wzorem dla innych bibliotek na świecie - podkreśla gość Trójki.
Jak wygląda praca w Polonie? Kto zajmuje się cyfryzacją zbiorów? Co warto zobaczyć w bibliotece? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
***
Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Michał Nogaś
Goście: Urszula Horoszko i Łukasz Kozak (Zakład Zasobów Cyfrowych Biblioteki Narodowej)
Data emisji: 5.01.2015
Godzina emisji: 10:20
mk/fbi