Czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego zamyka spór wokół TK?

- Mamy do czynienia z próbą ośmieszenia kluczowego organu konstytucyjnego - stwierdził Krzysztof Brejza z PO. - Ja nie mam zaufania do TK w takim kształcie, w jakim on obecnie funkcjonuje - podkreślił Arkadiusz Mularczyk z PiS.

3 grudnia 2015 19:13

Czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego zamyka spór wokół TK? (Puls Trójki)

Dodaj do playlisty

Poprzedni Sejm 8 października wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Mieli oni zastąpić trzech sędziów, których kadencja kończyła się w listopadzie i dwóch, którzy mieli sprawować swoją funkcję do grudnia. Prezydent Andrzej Duda nie przyjął od nich ślubowania.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny ocenił, że przepis ustawy o Trybunale w zakresie, w jakim umożliwił Sejmowi wybór w październiku trzech sędziów TK w miejsce tych, których kadencja minęła w listopadzie jest konstytucyjny. Uznał, że ustawa jest niekonstytucyjna w zakresie, w jakim umożliwiła Sejmowi wybór dwóch sędziów w miejsce tych, których kadencja mija w grudniu.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Jak zwrócił uwagę Arkadiusz Mularczyk z PiS "przy tej - jak się okazało - niekonstytucyjnej ustawie pracowali sędziowie Trybunału Konstytucyjnego". - To musi skłonić nas do odpowiedzi na pytanie, co się dzieje z TK? Kto ma na niego wpływ, jaką politykę on realizuje? - powiedział Arkadiusz Mularczyk z PiS.

Z posłem Prawa i Sprawiedliwości nie zgodził się Krzysztof Brejza z PO. - Ustawa uznana została za zgodną z konstytucją, jedynie w pewnym wąskim zakresie, dotyczącym dwójki sędziów tzw. grudniowych, wskazano na niezgodność z konstytucją - zaznaczył.

Co w tej sytuacji powinien zrobić prezydent? Czy Andrzej Duda słusznie nie przyjął ślubowania od wybranych w październiku sędziów? Wysłuchaj całej audycji.