Premiera drugiej płyty Dawida Podsiadło

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Premiera drugiej płyty Dawida Podsiadło
Dawid PodsiadłoFoto: Łukasz Ziętek/Sony Music

6 listopada na rynku ukazał się drugi album Dawida Podsiadło zatytułowany "Annoyance and Disappointment". Utwory z tego krążka już od kilku dni prezentujemy na antenie Trójki!

Niespełna trzy lata temu, kiedy szykował się do wydania debiutanckiej płyty, był dobrze zapowiadającym się zwycięzcą telewizyjnego talent show. Teraz przedstawia swój drugi album solowy i jest jedną z gwiazd polskiej muzyki popularnej. Wielbiony przez fanów, ceniony przez krytyków, nagradzany i zapraszany, a przy tym niezmiennie skromny, twardo stąpający po ziemi facet i nadzwyczajnie utalentowany artysta.

Tajemnica sukcesu? Oczywiście nietuzinkowy głos Dawida i charyzma, z którą musiał się urodzić, bo nauczyć się tego nie da. Ale nie tylko to…

- Bogdan Kondracki - producent wiodący. Daniel Walczak - producent i kierownik muzyczny zespołu. Aleksander Świerkot - gitarzysta. Michał Sęk - klawiszowiec, który na tej płycie ma swoich rękach potężnego potwora: olbrzymiego, ciężkiego Hammonda. Piotr Jabłoński - perkusista. Wojciech Król - basista. No i ja - Dawid przedstawia swoją zwycięską drużynę. Z Bogdanem współtworzył już "Comfort & Happiness", z pozostałymi kolegami zżył się podczas długiej trasy koncertowej. Nie chodzi tylko o dobrze spędzony wspólnie czas, o rockandrollowe wybryki, choć i tego nie brakowało, ale przede wszystkim o wzajemne inspirowanie się, o - nomen omen - grę zespołową. "Annoyance and Disappointment" to solowa płyta Dawida, ale i wspólne dzieło.

- W naturalny sposób zaczęliśmy razem tworzyć utwory. Na próbach przed koncertami, w salce przed wyjazdem gdzieś w Polskę… Czasem spotykałem się tylko z Olkiem, innym razem z Danielem, albo z Michałem - wspomina Podsiadło. - Nawet Bogdan, który znany jest z tego, że pracuje samotnie w domu, tym razem podzielał nasz entuzjazm i jemu również bardzo się podobało.

Na trwającą trzy tygodnie sesję nagraniową zespół zaszył się w lipcu br. w trójmiejskim studiu Custom 34 - tym samym, w którym Curly Heads nagrywali "Ruby Dress Skinny Dog".

Efekt tej pracy to liczący ponad tuzin utworów album, który z jednej strony wyraźnie nawiązuje do debiutu - to wciąż szlachetny pop z alternatywnym drugim dnem - ale z drugiej ukazuje inne oblicze młodego wokalisty. - Więcej w niej jest życia, energii, więcej nerwu, niż nostalgii i sentymentu - mówi o nowej płycie Dawid i trudno temu zaprzeczyć. Warto za to wspomnieć o pięknej oprawie graficznej wydawnictwa, w tym ilustracjach autorstwa Magdaleny Gawrońskiej, towarzyszących każdemu utworowi, a także o okładce, czyli fragmencie obrazu "David och Saul" Juliusa Kronberga, który co prawda powstał 130 lat temu, ale przecież przedstawia Dawida… I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie?

Album "Annoyance and Disappointment" na rynku ukazał się 6 listopada. Utwory z tego krążka już od kilku dni prezentujemy na antenie Trójki!

(mat. promocyjne/mk)

Polecane