"Wielki przypływ", czyli opowieść o Lampedusie
2015-10-11, 15:10 | aktualizacja 2015-10-11, 19:10
- To książka, która opowiada o początku tego, czym żyje nasz kontynent, czyli o fali uchodźców - mówi Michał Nogaś o "Wielkim przypływie" Jarosława Mikołajewskiego.
Posłuchaj
Lampedusa. Włoska wyspa, choć bliżej stąd do Afryki niż do Włoch. Dwadzieścia kilometrów kwadratowych lądu na Morzu Śródziemnym. Żyją tu żółwie, króliki i ogromne psy. Oraz sześć tysięcy czterystu Lampedusańczyków, przez których życie przewinęło się około ośmiuset tysięcy uchodźców uciekających przed wojną i ubóstwem. Ich łódki rozbijają się u wybrzeży Lampedusy.
- To, co obserwujemy teraz w Grecji, wcześniej działo się na Lampedusie - mówi gość "Radiowego Domu Kultury", Jarosław Mikołajewski.
Jego książka to opowieść o wyspie i jej mieszkańcach - lekarzu, księdzu, miejscowym artyście, opiekunce żółwi, profesorze, który kopiuje obrazy Caravaggia - którzy na co dzień obcują z tragedią ludzi przychodzących z morza.
***
Tytuł audycji: Radiowy Dom Kultury
Prowadzi: Agnieszka Szydłowska
Autor rozmowy: Michał Nogaś
Gość audycji: Jarosław Mikołajewski
Data emisji: 10.10.2015
Godzina emisji: 13.24
mp/kul