Czy Dzień Bez Samochodu ma sens?

Dziś Dzień Bez Samochodu i z tej okazji… Zazwyczaj audycje "z okazji" mają przewidywalny przebieg, gdyż ilustruje się nimi założoną tezę...

Czy Dzień Bez Samochodu ma sens?

Mieszkańcy niektórych polskich miast mogą jeździć darmową komunikacją miejską (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: pixabay/Unsplash

W tym przypadku: że lepiej poruszać się pieszo lub komunikacją miejską, niż własnym samochodem. Tym razem Gość będzie miał jednak za zadanie przekonać sceptycznego prowadzącego audycję, że idea tego Dnia ma sens.

Władze Hamburga postanowiły, że do 2034 roku całkowicie wyeliminują ruch samochodów z centrum miasta. Dzisiejsza prasa tryumfalnie donosi o geście władz Paryża, które na dwanaście godzin zakazały wjazdu prywatnych samochodów do centrum. Tylko że w naszych wielkich miastach nie ma np. paryskiego metra, które sprawia, że i przez pozostałe 364 dni w roku jeżdżenie prywatnym samochodem po Paryżu jest niepotrzebną stratą czasu. I trudno przyjmować za poważny argument przeciwko samochodom fakt, że powodują one korki, skoro – przynajmniej w stolicy – przy okazji kolejnych remontów ważnych arterii z premedytacją się te arterie zwęża… Z drugiej strony – kwestia rosnącego zanieczyszczenia powietrza spalinami nie jest, przyznajmy, wymyślona przez fanatyków ekologii, lecz stanowi rzeczywisty, mierzalny fakt. Podobnie jak to, że coraz częściej chorujemy na płuca.

O tym więc splątaniu realnych problemów i nie zawsze przekonujących pomysłów na ich rozwiązanie rozmawiać będziemy z dr. hab. inż. Arturem Jerzym Badydą, kierownikiem Laboratorium Badań Fizycznych Środowiska na Wydziale Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej.

***

Na "Klub Trójki" zapraszamy we wtorek (22.)9) od godz. 21.05 do 22.00.

Sylwia Héjj i Jerzy Sosnowski