Afera podsłuchowa. Potrzebna komisja śledcza?
2015-09-19, 11:09 | aktualizacja 2015-09-19, 11:09
Praska prokuratura przesłała akt oskarżenia wobec czterech osób w sprawie podsłuchów kilkudziesięciu osób z kręgu polityki i biznesu w warszawskich restauracjach. Według śledczych, motywem działania oskarżonych były kwestie biznesowo-finansowe. O aferze podsłuchowej rozmawiali goście "Śniadania w Trójce".
Posłuchaj
Małgorzata Sadurska z kancelarii prezydenta RP powiedziała, że afera podsłuchowa powinna zostać dogłębnie wyjaśniona. Jednocześnie przyznała, że Platforma Obywatelska przez cały czas próbowała zaciemnić całą sytuację. - Nie ważne było co się mówi, w jaki sposób się mówi, jaki pogląd polityczny się prezentuje. Ważne jest tylko to, że został skierowany akt oskarżenia przeciwko kelnerom i biznesmenowi - zauważyła.
Według Witolda Waszczykowskiego z PiS afera kompromituje służby, polityków i prokuraturę, która nie potrafiła odnaleźć powiązań. Polityk uważa, że w tej sprawie powinna powstać komisja śledcza.
Andrzej Halicki powiedział, że żadna z osób, która była zamieszana w aferę, obecnie nie jest aktywna w polityce. - Te osoby poniosły pewne konsekwencje - dodał.
Jarosław Kalinowski powiedział, że ujawnienie afery było momentem, gdy przelała się czara i zaczęły się odwracać tendencje wyborcze. - Jeszcze wiele możemy się niedobrych rzeczy dowiedzieć o służbach i funkcjonowaniu państwa w tym obszarze. Polityk PSL zwrócił uwagę na fakt, że 20 wątków ze śledztwa jest wyłączonych do odrębnego rozpatrzenia. Dodał, że obecnie nie widzi podstaw, aby formułować wniosek o powołanie komisji śledczej.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Jerzy Wenderlich z SLD uważa, że nagrania polityków to nic innego jak walka służb. - Kelnerzy nie mogli tego rozpętać, z całą pewnością służby grały między sobą i boję się, że grają między sobą, bo rząd jest bezradny, żeby dać im po łapkach - powiedział.
Według polityka sprawa powinna być wyjaśniona pod nadzorem sejmowej komisji sprawiedliwości. - Jeśli chcemy jakichś przerażających spektakli, to niech powstanie komisja śledcza, tylko będzie to gra polityczna, a nie wyjaśnianie sprawy - podkreślił.
Tadeusz Cymański uważa, że powinna powstać komisja śledcza ws. afery podsłuchowej. Polityk twierdzi, że niektóre fragmenty w tych nagraniach mrożą krew w żyłach i dotykają fundamentów państwa. - Rządzą ludzie, którzy mają dwie twarze - powiedział.
Goście Trójki rozmawiali również o aferze w NIK i wniosku o postawienie prezesa tej instytucji przed Trybunał Stanu, a także o problemie uchodźców w Europie.
***
Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska), Małgorzata Sadurska (Kancelaria Prezydenta RP), Tadeusz Cymański (Solidarna Polska), Witold Waszczykowski (Prawo i Sprawiedliwość), Jarosław Kalinowski (Polskie Stronnictwo Ludowe), Jerzy Wenderlich (Sojusz Lewicy Demokratycznej)
Data emisji: 19.09.2015
Godzina emisji: 09.10
to/fbi