Prof. Marcin Kula: Polacy są przeczuleni wobec historii
2015-09-17, 18:09 | aktualizacja 2015-09-17, 19:09
Daty stanowią pewien alfabet i jeżeli mówi się o 17 września 1939 roku, to tak naprawdę nie myśli się o tym co się wówczas zdarzyło, ale myśli się o sprawach teraźniejszych - powiedział prof. Marcin Kula. - Niezbyt lubię utylitarne posługiwanie się historią - dodał.
Posłuchaj
Z kolei Robert Kostro zwrócił uwagę na fakt, że każdy naród ma swój sposób definiowania własnej tożsamości. Nasza tożsamość nowoczesna kształtowała się w XIX wieku. (…) Mamy w dużej mierze kulturę polityczną i kulturę w ogóle ukształtowaną w odniesieniu do historii. U nas odgrywa ona znacznie większą rolę niż u większości narodów. Jest to charakterystyczne dla narodów, które mają niezbyt szczęśliwą historię - zauważył.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Historyk prof. Kula przyznał, że boi się sytuacji, gdy historia jest używana jako język symbolizowania wydarzeń. - Nawet bitwa pod Grunwaldem jest uproszczana w tym symbolicznym alfabecie. Zupełnie nie mówi się, że to była bitwa między chrześcijanami - podkreślił.
Robert Kostro uważa, że historycy walczą, żeby nie pojmować dat w sposób uproszczony. - Bardzo często jednak opinia publiczna, politycy, czy nawet media posługują się historią jako pewnym skrótem - powiedział.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Damian Kwiek
Goście: Robert Kostro (dyrektor Muzeum Historii Polski), prof. Marcin Kula (historyk)
Data emisji: 17.09.2015
Godzina emisji: 17.43
to/fbi