Korupcja w Brazylii jest "jak sok w roślinie, jak żywica w drzewie"

W Brazylii trwa śledztwo w sprawie afery korupcyjnej w koncernie naftowym Petrobras. W sprawę zamieszani są politycy i przedsiębiorcy. Tysiące Brazylijczyków żąda ustąpienia prezydent Dilmy Rousseff.

Korupcja w Brazylii jest "jak sok w roślinie, jak żywica w drzewie"

Demonstranci biorący udział w krajowym proteście przeciwko prezydent Dilmie Rousseff

Foto: PAP/EPA/Paulo Fonseca

O antykorupcyjnych protestach w Brazylii opowiada Maciej Stasiński w "Gazety Wyborczej" (Trzy strony świata/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Pani Rouseff przed objęciem prezydentury była przewodniczącą rady nadzorczej Petrobrasu, co wskazuje na to, że musiała wiedzieć, co dzieje się w środku. (…) W oczach opinii publicznej pani prezydent jest winna korupcji. Ja mam jednak bardzo poważne wątpliwości, czy rzeczywiście tak jest - mówi Maciej Stasiński z "Gazety Wyborczej" i argumentuje swoje stanowisko.

Gość Ernesta Zozunia opowiada w audycji o Petrobrasie, "w którym można ukryć miliony dolarów", o pani prezydent i o brazylijskiej korupcji, która - jak podkreśla - "jest jak sok w roślinie, jak żywica w drzewie".

***

Tytuł audycji: Trzy strony świata
Prowadzi: Ernest Zozuń
Gość: Maciej Stasiński ("Gazeta Wyborcza")
Data emisji: 17.08.2015
Godzina emisji: 16.48

iwo/mc